• Link został skopiowany

Gdy zachorowała na raka, uśmiercili ją w "Klanie". Halina Dobrowolska mocno to przeżyła

Halina Dobrowolska ostatnie miesiące życia chorowała na raka. Niestety, gdy nowotwór stawał się coraz bardziej zaawansowany, przyszło jej pożegnać się z rolą Marii Lubicz w "Klanie".
Halina Dobrowolska i Izabela Trojanowska w serialu 'Klan'.
Fot. screen 'Klan' / TVP VOD

"Klan" emitowany jest na antenie od 1997 roku. W początkowych odcinkach produkcji jedną z ważniejszych postaci była nestorka rodu Lubiczów - Maria. Wcielała się w nią Halina Dobrowolska. Serialowa żona Władysława (Zygmunt Kęstowicz) i matka Elżbiety (Barbara Bursztynowicz), Pawła (Tomasz Stockinger), Moniki (Izabela Trojanowska), Doroty (Agnieszka Wosińska) i Ryśka (Piotr Cyrwus) prowadziła z córką aptekę i wspierała swoje dzieci i wnuki. Niestety, po dwóch latach pracy w "Klanie" aktorka była zmuszona pożegnać się z produkcją. Był to czas, gdy poważnie zachorowała. Scenarzyści podjęli więc decyzję, aby uśmiercić jej bohaterkę.

Zobacz wideo Grażynka zniknie z "Klanu" przez "Taniec z Gwiazdami"?

Halina Dobrowolska pożegnała się z Marią Lubicz z "Klanu", gdy odkryła, że ma raka

Halina Dobrowolska w latach 1961-1992 była aktorką w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Jednak największą popularność dał jej dopiero serial "Klan", co ją mocno zaskoczyło. - Życie składa się z paradoksów. Bo czyż nie jest paradoksem, że zaczęto o mnie pisać, mówić, prosić o wywiady, autografy, spotkania nie wtedy, kiedy grałam wielkie role w teatrze i otrzymywałam świetne recenzje, lecz teraz, gdy jestem na emeryturze, najlepsze lata mam poza sobą i gram w serialu "Klan"? - zastanawiała się w "Rzeczpospolitej". 

Gdy aktorka dowiedziała się, że ma nowotwór i musiała zająć się leczeniem, początkowo produkcja serialu TVP na chwilę wysłała jej bohaterkę na kurację. Gdy wróciła, było widać, że mocno schudła, ale w serialu nie było mowy o poważniejszej chorobie. Jednak miała być bardzo słaba. W związku z tym - jak po latach przypomniała "Viva!" -  w "Klanie" wpadli na pomysł, by rozwiązać wątek Marii Lubicz i ją uśmiercić. "Artystka miała być załamana, gdy dowiedziała się, że nie ma dla niej już miejsca w 'Klanie'. Nie apelowała jednak do twórców o zmianę decyzji, nie komentowała jej też głośno" - czytamy na portalu viva.pl. Ostatni odcinek z jej udziałem został wyemitowany 23 czerwca 1999 roku. Aktorka niedługo później zmarła. Odeszła 13 października 1999 roku. Miała 69 lat. 

 

Szukali aktorki o mniej znanej w telewizji twarzy

O kulisach angażu Haliny Dobrowolskiej do "Klanu" mówił swego czasu scenarzysta serialu. - Szukaliśmy aktorki w zaawansowanym już wieku, ale takiej, która miałaby "nieograną" twarz, nieznaną bardzo szerokiej publiczności. Gdy na casting przyszła pani Halina, niemal od razu było dla nas jasne, że ona właśnie, osoba z klasą, najlepiej zagra telewizyjną Marię - zdradził Wojciech Niżyński. Halinę Dobrowolską po latach ciepło wspominała Izabela Trojanowska. - Mama, czyli Halinka Dobrowolska, była bardzo opiekuńcza, pomagała mi w pracy nad rolą, gdy uznała, że jej rady mogą się na coś przydać. W życiu prywatnym była w związku z uznanym malarzem. Nie mieli dzieci i może to był powód, że również poza planem traktowała mnie i Tomka Stockingera jak własne dzieci. Była silną, zawsze elegancką kobietą - wyznała Trojanowska w swojej autobiografii "Trojanowska". Więcej zdjęć serialowej Marii Lubicz z "Klanu" znajdziesz w galerii na górze strony.

Więcej o: