5 lutego Pałac Buckingham wydał oświadczenie, w którym poinformował o chorobie króla Karola III. Jak się okazało, brytyjski monarcha zmaga się z nowotworem. Pisaliśmy o tym tutaj. Nowotwór wykryto podczas niedawnego pobytu brytyjskiego monarchy w szpitalu.
Z oświadczenia wiadomo, że 75-letni król rozpoczął już leczenie, ale rezygnuje z wystąpień publicznych. W obliczu choroby króla Karola III pojawia się mnóstwo pytań. Przede wszystkim - kto go zastąpi w obowiązkach. Jak powiedziała specjalistka od rodziny królewskiej, zgodnie z obowiązującym w Wielkiej Brytanii prawem, część królewskich obowiązków może być czasowo przekazana doradcom stanu, (ang. Counsellor of State).
Zgodnie z wolą Karola III w 2022 roku skład tego szacownego gremium został uzupełniony o księżniczkę królewską Annę oraz jego młodszego brata, księcia Edwarda. Obecnie doradcami stanu jest zatem 7 osób: książę William, królowa Camilla, książę Andrzej, jego córka, księżniczka Beatrycze, książę Harry zajmujący dopiero szóste miejsce w kolejce do tronu oraz wspomniani wcześniej, księżniczka królewska Anna i najmłodszy brat monarchy, Edward, aktualnie noszący tytuł księcia Edynburga. I to właśnie na nich spoczywa obowiązek zastąpienia chorego monarchy
- przyznała w rozmowie z Plotkiem Iwona Kienzler.
Ekspertka dodała, że pierwszym wyborem jest oczywiście następca tronu książę William. Jego żona, księżna Kate jest chora i powinien się nią zająć. Iwona Kienzler zaznaczyła jednak, że książę "nie jest zwykłym zjadaczem chleba i ma od tego sztab ludzi". Warto przypomnieć również, że król Karol może korzystać, podobnie jak kiedyś jego mama, królowa Elżbieta II, z nowoczesnych technologii.
Pamiętajmy także, że Karol III nie boi się sięgać po nowoczesne technologie i może na przykład uczestniczyć w posiedzeniach Tajnej Rady czy w cotygodniowych audiencjach z premierem online, tak jak robiła to jego matka, królowa Elżbieta, w dobie pandemii
- dodała.
Książę Harry i książę William są zwaśnieni od dłuższego czasu. Wszystko za sprawą Meghan Markle i przeprowadzki Harry'ego do Stanów Zjednoczonych, a także kontrowersyjnych wywiadów i w końcu autobiograficznej książki młodszego z książąt. Czy jednak choroba ojca ich pogodzi?
Wydawać by się mogło, że ciężka choroba rodziców, albo tylko jednego z nich, powinna zjednoczyć zwaśnione rodzeństwo, ale życie pokazuje, iż nie zawsze tak się dzieje. Jak wiadomo, Harry na wieść o chorobie ojca, czym prędzej zjawił się w ojczystym kraju. Jego spotkanie z Karolem trwało zaledwie 30 minut, w dodatku książę nie zatrzymał się w żadnej z królewskich rezydencji, ale w luksusowym hotelu. I nie spotkał się z bratem, co można tłumaczyć oczywiście rekonwalescencją księżnej Kate, ale jest to tłumaczenie grubymi nićmi szyte. (...) Bez wątpienia ta sytuacja wymaga chęci z obu stron i być może kogoś z rodziny, kto podejmie się roli mediatora. Czas pokaże, czy William i Harry wreszcie się pogodzą, czego przecież wszyscy im życzymy
- przekonuje Iwona Kienzler.