Wojtek Gola zyskał rozpoznawalność dzięki udziałowi w dość kontrowersyjnym show MTV "Warsaw Shore: Ekipa z Warszawy". Zaraz po tym zdecydował się rozpocząć działalność w sieci. Obecnie jest jednym z najpopularniejszych polskich influencerów. Oprócz tego jest współzałożycielem freak fightowej federacji Fame MMA. Podczas jednej z ostatnich konferencji celebryta przebąknął coś na temat problemów zdrowotnych. W jednym z wywiadów wrócił do tematu. O co chodzi? Sprawa może być poważna. - Ja chcę jednak troszkę pożyć - powiedział Gola w rozmowie z "Super Expressem".
Długo wyczekiwana gala Fame 20 odbędzie się już w sobotę 10 lutego w Krakowie. W trakcie konferencji przed galą Kasjusz "Don Kasjo" Życiński postanowił wyzwać na pojedynek kolejnego włodarza po Boxdelu, Wojtka Golę. Ten jednak nie spojrzał na to z entuzjazmem. Zamiast tego tajemniczo odparł, że będzie chętny na walkę, jeśli tylko zdrowie na to pozwoli. W rozmowie z "Super Expressem" celebryta odniósł się do tej właśnie wypowiedzi. Wyznał, że znowu ma problemy z sercem, przez co jest zmuszony zmienić dotychczasowy styl życia.
Ostatnio mi arytmia wróciła. Parę imprez było i to też sytuacji nie polepsza. Tak naprawdę odstawiłem wszystko, nawet nie piję już za bardzo, bo po prostu nie mogę… Mam problemy z sercem i to mnie wykańcza, a ja chcę jednak troszkę pożyć, dłużej, niż np. pięć lat - stwierdził.
Jakiś czas temu Wojtek Gola pojawił się w towarzystwie partnerki na premierze filmu "Dziewczyna influencera". Podczas rozmowy z portalem Pudelek celebryta został zapytany o to, jaka kwota pozwala na to, by godnie żyć. W swoich rozważaniach wziął pod uwagę różne czynniki m.in. wzrost kosztów. Zaznaczył również, że godne życie dla każdego oznacza coś innego. Mimo to z jego ust padła jasna kwota. - Myślę, że tak dziesięć tysięcy złotych to jest dobra kwota, żeby już tak stabilnie żyć - powiedział. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.