W młodości Maria Elizabeth Donaldson próbowała swoich sił w modelingu. Wystąpiła nawet w kilku reklamach. Jak można się spodziewać, nie była idealną kandydatką dla przyszłego następcy tronu. Tak uważał nie tylko ojciec ówczesnego księcia Fryderyka, ale również mieszkańcy Danii. Nawet królowa Małgorzata II nie chciała poznać potencjalnej synowej. Mimo to Fryderyk był nieugięty, to właśnie Maria zawładnęła jego sercem na stałe.
Maria Elizabeth Donaldson urodziła się w 1972 roku w Hobart, stolicy Tasmanii. Początkowo chciała zostać weterynarzem. Uwielbiała sport i w dzieciństwie trenowała różnorodne dziedziny, m.in. hokej czy grę w koszykówkę. Wraz z upływem czasu jej marzenia nieco się jednak zweryfikowały. W 1994 roku dostała dyplom z prawa handlowego, a dwa lata później z reklamy i marketingu. Następnie zaczęła prężnie rozwijać się zawodowo. Została dyrektorem agencji handlu nieruchomościami w Melbourne. W 1997 roku zmarła jej matka. Maria Elizabeth Donaldson mocno to przeżyła. Zrezygnowała z pracy i przez dziesięć miesięcy podróżowała po świecie. 6 września 2000 roku Maria Elizabeth Donaldson przyszła ze współlokatorkami do pubu Slip Inn w Sydney. Tam mieli spotkać się z dawnymi znajomymi. Kobieta usiadła obok młodego mężczyzny, który przedstawił jej się jako Fred z Danii. Para świetnie bawiła się w swoim towarzystwie. Maria nie miała wówczas pojęcia, że jej nowy znajomy jest księciem.
Po powrocie do Danii, książę Fryderyk zakończył swój związek z Bettiną Odum. Jednocześnie cały czas pozostawał w stałym kontakcie z Marią. Kiedy znów pojawił się w Australii, przedstawił ją swojemu przyjacielowi, Chrisowi Meehanowi. W kwietniu 2001 roku pojawiły się pierwsze plotki dotyczące ich związku. "Australijka skradła serce następcy tronu Danii" - informował "Sydney Sun Herald". Pół roku później książę Fryderyk znowu zawitał do Australii. Podczas tej wizyty Maria podjęła decyzję o przeprowadzce do Europy, ponieważ chciała być bliżej ukochanego. W grudniu przeprowadziła się do Paryża. W Kopenhadze na stałe zamieszkała w sierpniu 2002 roku. Początkowo musiała zmierzyć się z niechęcią rodziców jej wybranka. Ci bardzo obawiali się, że relacja może być burzliwa i będzie stanowić łakomy kąsek medialny. W końcu jednak zgodzili się ją poznać. - Gdyby spotkanie przebiegło negatywnie, nie mam pojęcia, co by się stało. Ale nie sądzę, by kiedykolwiek Fryderyk zdecydował się abdykować. On zna swoją rolę. Czuje się zobowiązany do tego i myślę, że zbyt wiele byłoby wymagać od niego oddania dziedzictwa - mówiła Maria w wywiadzie zaręczynowym.
Zakochani zaczęli pojawiać się razem publicznie, a Maria stopniowo podbijała serca mieszkańców Danii. Ujęła ich m.in. tym, że mimo trudności, starała się nauczyć ich rodzimego języka. 26 maja 2003 roku Fryderyk świętował 35. urodziny. Wówczas zaproszonych gości witał w towarzystwie Marii. Żadna z wcześniejszych jego partnerek nie dostąpiła tego zaszczytu. Cztery miesiące później, podczas zwiedzania Rzymu, książę poprosił ją o rękę. Maria, aby zostać żoną księcia, musiała zgodzić się na wiele wyrzeczeń. Zrzekła się australijskiego i brytyjskiego obywatelstwa oraz wstąpiła do Kościoła ewangelicko-luterańskiego. Ślub odbył się 14 maja 2004 roku. Miesiąc miodowy świeżo upieczeni małżonkowie spędzili w Afryce. Dziś księżna Maria i Fryderyk mieszkają w pałacu Amelienborg. Wychowują razem czwórkę dzieci: Chrystiana, Izabelę oraz bliźnięta Józefinę i Wincentego.