Księżna Kate poślubiła księcia Williama w 2011 roku i znalazła się w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Mają wspólnie trójkę dzieci: George'a, Charlotte i Louisa. Niedawno Kate trafiła do szpitala, gdzie musiała przejść zabieg związany z jamą brzuszną. Middleton opuściła już placówkę, a ekspertka uznaje, że popełniono błąd podczas jej niedyspozycji.
Kate Middleton przeszła zaplanowaną operację jamy brzusznej, o czym oficjalnie poinformował profil rodziny królewskiej w mediach społecznościowych. Przeszła zabieg pomyślnie, a jej życiu nic nie zagraża. Jak stwierdzili lekarze, dopiero po Wielkanocy będzie mogła powrócić do pełnienia swoich obowiązków. Kate doceniała troskę mediów i internautów, lecz poprosiła o uszanowanie prywatności.
Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie pragnienie zachowania jak największej normalności dla swoich dzieci. Chciałaby, aby jej osobiste informacje medyczne pozostały prywatne
- napisano w oświadczeniu.
Kate opuściła szpital i rozpoczęła okres rekonwalescencji już w domu. Jedna z ekspertek uważa, że popełniono błąd. Jak uznała komentatorka królewska Daniela Elser, utracono ogromną szansę. Chodzi o szerzenie świadomości, jeśli chodzi o schorzenie, z jakim zmagała się księżna.
Może istnieć wiele powodów, dla których księżna Kate przebywa w szpitalu, ale mogła wykorzystać to jako okazję do podniesienia świadomości na temat tego, co jest nie tak i uczynić świat, choć odrobinę lepszym dla obywateli (...) Nikt, kto nie ma dostępu do rodziny, nie wie dokładnie, co niepokoi matkę trójki dzieci i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że księżna zmarnowała tutaj ogromną szansę.
Niedawno król Wielkiej Brytanii Karol III również trafił do tego samego szpitala co księżna. O jego pobycie obywatele mogli dowiedzieć się więcej. Pałac poinformował, że monarcha przejdzie zabieg związany z powiększoną prostatą. Dzięki temu wyszukiwania w internecie fraz związanych z chorobami prostaty znacząco się zwiększyły. I to właśnie ekspertka zarzuca Kate - wyjawienie konkretniejszych informacji mogło pozytywnie wpłynąć na profilaktykę wśród kobiet. Internauci nie do końca podzielają to zdanie, uznając, że "problemy zdrowotne Kate są jej prywatną sprawą".