Czwarty sezon "Zniewolonej" od ponad roku zalega na półkach Telewizji Polskiej. Jak pisaliśmy, ma to być zemstą na Jacku Kurskim, za którego prezesury serial zdobył wielką popularność i był jego oczkiem w głowie. Tymczasem w nowych odcinkach współprodukowanych przez TVP nie brakuje polskich wątków. Pojawia się w nich nawet Mikołaj Roznerski. Nam udało się obejrzeć już pierwszy odcinek, bo serial jest dostępny w ukraińskim streamingu i możemy zdradzić, czego nie mogą zobaczyć polscy fani przez polityczne rozgrywki. Już na początku widzowie dowiedzą się o wielkiej tragedii i zobaczą pogrzeb jednej z najważniejszych postaci. Ostrzegamy, że w naszym tekście są spoilery.
"Zniewolona" opowiadała dotychczas o losach chłopki pańszczyźnianej - Katieriny Wierbickiej, która była główną bohaterką serialu. Dziewczyna - nazywana przez bliskich Kitty - walczyła o odzyskanie wolności, a w jej życiu nie brakowało dramatów. W jej rolę wcielała się początkowo Katerina Kowalczuk. W trzecim sezonie zastąpiła ją Sonia Priss. Niestety czwarty sezon serialu został nakręcony bez tytułowej zniewolonej.
Akcja nowych odcinków rozgrywa się 20 lat później. W pierwszych minutach czwartego sezonu serialu dowiadujemy się, że Kitty nie żyje. Co ciekawe, jej pogrzeb w obrządku prawosławnym odbędzie się w okolicach Krakowa, gdzie swoją posiadłość miał jej znany z trzeciego sezonu adorator. Na jej pogrzebie zjawią się dobrze znani bohaterowie - Pawlina, która była jej powierniczką czy Stefan Jabłoniewski. Dowiemy się, że w międzyczasie Kitty została jego żoną, bo na nagrobku znajdzie się jego nazwisko. "Tu spoczywa śp. Katarzyna hr. Jabłoniewska" - taki napis widnieje na nagrobku zniewolonej.
Na sam koniec pochówku załapie się też jej syn - owoc miłości z Andriejem Żadanem, którego usynowił Jabłoniewski. Jest już dorosłym mężczyzną, a w jego rolę wciela się aktor o korzeniach polsko-ukraińskich - Andrew Zhuravsky (znamy go m.in. z serialu "Dom pod dwoma orłami" czy "Dziewczyna i astronauta"). Okaże się, że ze swoim przyszywanym ojcem jest w konflikcie. "Dlaczego nie zaczekaliście na mnie? Napisałem do ciebie, że przyjadę. Pociąg do Wiednia spóźnił się prawie sześć godzin. Gnałem z Krakowa bez przerwy" - powie wzburzony syn - Janusz Jabłoniewski. "Zostałeś poinformowany o godzinie pogrzebu i się spóźniłeś, więc oszczędź mi swoich wymówek. One mnie nie interesują. A może chcesz ode mnie czegoś innego? Pieniędzy?" - zapyta Jabłoniewski. "Przyjechałem aby uczcić pamięć mojej matki. Tylko dlatego" - usłyszy w odpowiedzi.
Po pogrzebie matki, Janusz Jabłoniewski dowie się od Pawliny, że nie jest biologicznym synem Stefana. "Jak można tak nienawidzić własnego syna?" - będzie się zastanawiał. W odpowiedzi usłyszy, że może dlatego, że nie jest jego dzieckiem. Gdy pozna prawdę, że to zmarły Żadan jest jego tatą i dlaczego matka ukrywała to przed nim, serce Pawliny przestanie bić.
"Dziękuję za pochowanie Pawliny na rodzinnym cmentarzu" - powie później Janusz to przyszywanego ojca i wyzna mu, że wie, że jest synem Żadana, który był wielkim wrogiem Jabłoniewskiego. "O wiele łatwiej byłoby mi żyć przez te wszystkie lata wiedząc, że osoba, która mnie tak nienawidzi nie jest moim ojcem. Wiem, że swoje narodziny zawdzięczam nie panu. Nie wyrównał pan rachunków z wrogiem i postanowił oddać je dziecku" - stwierdzi Janusz. Książę ledwo powstrzyma się przed rękoczynami. "Wbij sobie do głowy, że jestem księciem Stefanem Jabłoniewskim. Po mojej śmierci księciem Jabłoniewskim będziesz ty. Tego chciała twoja matka i tak będzie. Więcej nie chcę o tym mówić. Żadan jest martwy i Katia też. Nie waż się więc grzebać w przeszłości szczeniaku" - wykrzyczy Stefan, ale Janusz nie będzie ustępował. "Mam prawo wiedzieć, kim jestem i czyja krew płynie w moich żyłach. Nie może mi pan tego zabronić" - odpowie.
Po tym Janusz uda się na Ukrainę, by poznać swoje korzenie i dowiedzieć się więcej o historii własnej rodziny. "Muszą udać się do Kijowa. Pawlina nie zdążyła mi powiedzieć jaki był Andriej Żadan ani jak poznał moją matkę" - wyzna później znajomemu, gdy będzie opuszczał Kraków. Na Ukrainie przeżyje wielką miłość. W nowych odcinkach "Zniewolonej" zobaczymy też takie znanych z wcześniejszych odcinków bohaterów jak np: Piotr Czerwiński, Nazar, Olga Płatonowa. Mikołaj Roznerski wciela się za to w nowego bohatera - Adama Grabowskiego, który jest szpiegiem. Widzimy go dopiero pod koniec pierwszego odcinka czwartego sezonu. Janusz pozna go w dorożce w Kijowie. Będzie bardzo tajemniczy. Dużo zdjęć z czwartego sezonu "Zniewolonej" znajdziesz w galerii na górze strony.