Robert Jałocha był reporterem"Faktów" TVN i ponadto działał na antenie TVN24. Z kolei Jolanta Hofer jest byłą producentką kultowego programu "Rozmowy w toku". Dawni pracownicy stacji chcą rozliczyć zaległe składki za okres zatrudnienia w TVN, lecz napotkali się na pewne przeszkody z tym związane. Nadawca miał bowiem odmówić wydania podstawowej dokumentacji.
- Niestety, mimo upływu ponad dwóch miesięcy ten wyrok nie jest nadal wykonywany. ZUS poinformował mnie, że TVN odmówił wydania podstawowych dokumentów pozwalających ustalić w jakiej wysokości wypłacano mi wynagrodzenie. Co za tym idzie: nie można ustalić wysokości składek. ZUS poprosił w tej sytuacji, abym to ja dostarczył własne dowody na przelewy pensji, co powoli robię - wyznał dziennikarz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. Uważa ponadto, że winna jest nie tylko stacja, ale i ZUS. - W moim przypadku przez dwa miesiące nie zrobiono nic, aby wymusić na byłym pracodawcy dostarczenie wymaganych dokumentów. Teraz mam zaledwie siedem dni na dowiezienie papierów, choć przecież ten obowiązek spoczywać powinien na byłym pracodawcy, nie na mnie - dodał dziennikarz.
Hofer jest w podobnej sytuacji - walczyła ona przed sądem o ustalenie swojego stosunku pracy, która miała miejsce w latach 2011-2018. - Otrzymałam pismo z ZUS-u, w którym urząd prosi mnie o dostarczenie dokumentacji wpływów na konto w obliczu tego, że TVN nie odmówił ich dostarczenia. Stacja brak takich dokumentów tłumaczy (jak wynika z pisma ZUS) przedawnieniem. Jednak w mojej ocenie chodzi wyłącznie o utrudnianie ustalenia wysokości składek, które TVN powinien uiścić. W tej chwili jestem na etapie zamawiania w swoim banku historii rachunku za okres, w którym pracowałam w stacji. Ostatecznie mam nadzieję, że zmieszczę się w czasie wyznaczonym przez ZUS i dostarczę te dokumenty - oznajmiła Hofer. Zamierza podjąć poważne kroki w sprawie.
Zawiadomię prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, czyli niszczenia dokumentów przez TVN, skoro nie mogą wykazać ich przed ZUS. A także o niewykonywaniu prawomocnego wyroku sądu, który ostatecznie stwierdził istnienie stosunku pracy - dodała.
Stacja zaprzecza wersjom przedstawianym przez byłych pracowników. - Nie jest to prawda. Współpracujemy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w zakresie przedłożenia dokumentów umożliwiających ustalenie podstawy wymiaru ewentualnych świadczeń - oznajmia biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery w rozmowie z tym samym portalem. Byli pracownicy mają co do tego stanowiska pewne zastrzeżenia. - ZUS najwyraźniej nic nie wie o podobnej współpracy, skoro przysyła mi pismo wyliczające, dlaczego mam dostarczyć dokumenty - mówi Hofer. - Osobiście dostarczałem dokumenty do ubezpieczyciela, nie zrobił tego TVN - dodaje z kolei Jałocha. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!