• Link został skopiowany

Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. "To upokarzające" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Petro Aleksowski był operatorem na planie filmu "Czerwony punkt" Patryka Vegi. Został postrzelony. Teraz w sprawie zapadł prawomocny wyrok. Mężczyzna powiedział Plotkowi, że lata batalii sądowej były dla niego "upokarzające".
Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. 'To upokarzające' [PLOTEK EXCLUSIVE]
Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. 'To upokarzające' [PLOTEK EXCLUSIVE] fot. kapif; https://www.facebook.com/petro.aleksowski.338

Petro Aleksowski to jeden z cenionych polskich operatorów filmowych. Robił zdjęcia do takich produkcji jak "Papcio Chmiel", "Pitbull. Niebezpieczne kobiety", "Uwikłani", "Barwy szczęścia" czy "Pensjonat pod różą". Oprócz tego tworzy też filmy dokumentalne i teledyski. Zajmuje się też reżyserią i montażem. Niestety, podczas kręcenia filmu "Czerwony punkt" Patryka Vegi uległ groźnemu wypadkowi

Zobacz wideo Patryk Vega zrobił nowego "Pitbulla". Zaskoczył zwiastunem

Petro Aleksowski przez lata walczył o prawdę w sądzie. Przyznaje, że batalia była "upokarzająca"

Operator 21 grudnia 2016 roku na lotnisku na warszawskim Bemowie został postrzelony. Choć pocisk rozerwał mu kość udową (czego pokłosiem była operacja, poruszanie się na wózku i ekstremalnie droga rehabilitacja), przez lata musiał dowodzić prawdy w sądzie. 

Mam takie przemyślenie, towarzyszące mi od dłuższego czasu, że to dość upokarzające jest, kiedy musisz dowieść, że białe jest białe, a czarne-czarne, że prawdy trzeba przez tyle lat dowodzić w sądzie - przyznał w rozmowie z nami Aleksowski.

Petro Aleksowski wygrał proces. Ale jego zdaniem wyrok powinien być dwa razy większy

Pierwsza rozprawa odbyła się w 2019 roku w Sądzie Rejonowym Warszawa-Wola. Wtedy oskarżony snajper, Ireneusz S. został skazany wyrokiem nieprawomocnym na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. 3 listopada 2023 roku, po niemal siedmiu latach od wypadku udało się wyrok uprawomocnić. Petro Aleksowski przyznaje, że w końcu poczuł ulgę. Jego zdaniem jednak kara, jaką ma ponieść były żołnierz GROM-u, jest zbyt łagodna. Aleksowski dodał, że do pracy w pełnym wymiarze już nigdy nie wróci. Sama wiadomość o wygranej sprawie sprawiła jednak, że operator znów na zdjęciach się uśmiecha. A więcej zdjęć Petro Aleksowskiego znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Czuję ulgę, gdyż jeden etap życia (długi i mało komfortowy) zamknąłem, o czym marzyłem. Do pracy w wymiarze sprzed postrzału nigdy nie wrócę. Wyrok w mojej opinii jest zbyt łagodny, zgadzam się z karą w zawieszeniu, ale obie składowe wyroku powinny być dwa razy większe, czyli takie, o jakie wnioskowała prokuratura. Dziś jednak najistotniejsze jest dla mnie orzeczenie prawdy, że do postrzału doszło - powiedział.

Na tym jednak nie koniec. Petro Aleksowski pozwał również producenta filmu. Żąda od niego odszkodowania i zadośćuczynienia. Opus Film jednak nie odnosi się do sprawy. "Nie udzielamy żadnych informacji do czasu zakończenia dochodzenia" - mówił portalowi plus.dzienniklodzki.pl Piotr Dzięcioł, prezes firmy. Do rozprawy cywilnej ma dojść 9 listopada. " [To - red.] jedyna taka [rozprawa - red.], kiedy na sali sądowej staniemy naprzeciw siebie" - zaznaczył w rozmowie z nami operator.

Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. 'To upokarzające' [PLOTEK EXCLUSIVE]
Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. 'To upokarzające' [PLOTEK EXCLUSIVE]Operator został postrzelony na planie filmowym Vegi. Przez lata dowodził tego w sądzie. 'To upokarzające' [PLOTEK EXCLUSIVE] fot. PLOTEK EXCLUSIVE
Więcej o: