Gabriela Kownacka zdobyła sympatię widzów przede wszystkim dzięki roli w serialach takich, jak "Matki, żony i kochanki" czy "Rodzina zastępcza". Aktorka miała na koncie jednak wiele kreacji, chociażby w filmie "Trędowata", za którą zdobyła Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego czy "Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy". W 2004 roku Gabriela Kownacka otrzymała druzgocącą diagnozę - zachorowała na raka piersi. Aktorka przeszła chemioterapię i radioterapię, a jej stan poprawił się na tyle, że mogła znów pracować na planie "Rodziny zastępczej". Mimo to choroba wróciła w postaci glejaka mózgu. Kownacka podjęła się leczenia nawet w klinice w Niemczech. Mimo to zmarła 30 listopada 2010 roku w wieku 58 lat. Aktorka została pochowana w rodzinnym grobowcu.
Pogrzeb Gabrieli Kownackiej odbył się 7 grudnia 2010 roku. Aktorka została pochowana na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie w obrządku protestanckim. Na ostatnim pożegnaniu nie zabrakło osób ze świata filmu, takich jak Ewa Wiśniewska, Elżbieta Zającówna, Piotr Fronczewski, Zbigniew Zamachowski czy Agnieszka Krukówna. Jak donosi serwis Plejada, na grobie Gabrieli Kownackiej obecnie znajdują się świeże chryzantemy oraz wrzosy, nie brakuje także zniczy. Nie było łatwo odnaleźć nagrobku aktorki ze względu na to, że pokryty był spadającymi z drzew liśćmi.
Gabriela Kownacka po tym, jak zachorowała, chciała otaczać się jedynie najbliższymi. Chociaż wróciła na plan "Rodziny zastępczej", nie mówiła o nowotworze. "Nawet na planie jej choroba była tematem tabu. Mało kto miał jakieś wieści o Gabrysi. (…) Chciałam też odwiedzić ją w domu, ale ona nie chciała żadnych telefonów. Producentka serialu uprzedziła nas, żeby do niej nie chodzić, bo nikt nie ma tam wstępu. Zawsze była piękna i zapewne nie chciała się pokazać w złej formie" - mówiła Maryla Rodowicz w "Fakcie". W ostatnich chwilach życia Kownackiej towarzyszyli syn oraz były mąż.