Mąż Doroty Segdy, Stanisław Radwan, zmarł 14 października. Kompozytor miał 84 lata. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 23 października w Kolegiacie św. Anny w Krakowie. W ostatnim pożegnaniu Stanisława Radwana wzięli udział najbliżsi i przyjaciele. Podczas ceremonii obecni byli m.in. Anna Dymna, Krzysztof Globisz, Grzegorz Turnau, Marek Kondrat, Jan Englert czy Zbigniew Preisner.
Stanisław Radwan nie żyje. Odbył się pogrzeb wybitnego kompozytora
Informację o śmierci artysty przekazali przedstawiciele Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, z którym Stanisław Radwan był związany od 1977 roku. W latach 1980-1990 pełnił w nim także funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego. "Wspaniały człowiek, wielki twórca, kochany przez artystów i przyjaciół, człowiek o niezwykłej charyzmie. (...) Bez jego ciepła, serdeczności, otwartości i dobroci nasz świat i świat polskiego teatru jest smutny" - napisano na stronie teatru.
18 października Dorota Segda opublikowała w mediach społecznościowych pierwszy post po śmierci męża. Udostępniła klepsydrę, z której dowiedzieliśmy się, na kiedy zaplanowane są uroczystości pogrzebowe. Oprócz tego wyraziła ból, jaki odczuwają teraz ona i jej bliscy, w tym córka małżonków z rodziną, syn, siostry oraz brat.
Dorota Segda i Stanisław Radwan poznali się wiele lat temu, gdy aktorka była jeszcze studentką. Uczucie nie pojawiło się między nimi od razu, jednak z czasem połączyła ich wyjątkowa relacja. Na ślubnym kobiercu stanęli w 2001 roku i przez wiele lat tworzyli zgrane i szczęśliwe małżeństwo. Ukochany był starszy od aktorki o 27 lat. Segda, opowiadając w wywiadach o mężu, nie ukrywała, że jest miłością jej życia. Podkreślała, jak bardzo ceni każdą spędzoną z nim chwile. "Ze Staszkiem cudownie ogląda się świat, nie tylko krajobrazy, naturę, także sztukę, architekturę. Wspólne przeżywanie piękna jest jednym z najważniejszych doznań w naszym życiu" - opowiadała aktorka w wywiadzie dla "Vivy!".