Włamanie do apartamentu Tilla Lindemanna. Wokalista grupy Rammstein jest wściekły

Niemieckie media obiegła wstrząsająca informacja. Według doniesień Bilda doszło do włamania w apartamencie Tilla Lindemanna. Wokalista grupy Rammstein jest wściekły. Nie wróci jednak do Berlina.
Till Lindemann
Agencja Gazeta.pl

W sobotę 5 sierpnia do wokalisty niemieckiego zespołu Rammstein dotarły niepokojące informacje. Nad ranem berlińska policja interweniowała w dzielnicy Prenzlauer Berg, gdzie doszło do włamania do mieszkania Tilla Lindemanna. Według ustaleń Bilda oddział kryminalny określa przebieg wydarzeń i zabezpiecza dowody.

Zobacz wideo Tak złodzieje włamali się do skarbca w Dreźnie. Skradziono klejnoty warte nawet miliard euro

Włamanie do mieszkania Tilla Lindemanna, wokalisty grupy Rammstein

Około 1:30 w nocy 5 maja berlińska policja otrzymała zgłoszenie, że złodzieje mieli dostać się do apartamentu jednym z bocznych wejść na dachu. Na miejscu natychmiast zjawił się oddział kryminalny policji w celu zabezpieczenia dowodów i zbadania klatki schodowej budynku. Na ten moment nie przekazano jednak, czy cokolwiek zostało skradzione. Zdjęcia Tilla Lindemanna znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Na razie nie wiadomo, czy włamywacze ukradli łup - przekazuje Bild.

Tak Till Lindemann zareagował na informację o włamaniu

Obecnie cała grupa Rammstein podróżuje po Europie i gra koncerty w ramach trasy na największych stadionach. Według informatora Bilda, sam Till Lindemann jest bardzo zdenerwowany zaistniałą sytuacją. Nie ma jednak zamiaru póki co wracać do domu i zostawia rozwiązanie sprawy w rękach policji.

Lindemann był bardzo zdenerwowany włamaniem. Piosenkarz nie przyjedzie jednak do Berlina, ale będzie kontynuować trasę koncertową. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie włamania - podaje osoba z otoczenia artysty.

Przypominamy, że niemiecka prokuratura prowadzi śledztwo w kwestii rzekomych napaści na tle seksualnych oraz podawania środków odurzających fankom na koncertach. Sam Till Lindemann zaprzecza pozostawionym mu zarzutom. Na ten moment nie ustalono żadnego powiązania między sprawami.

Więcej o: