Weronika Marczuk była żoną Cezarego Pazury przez 12 lat. Wcześniej aktor był mężem Żanety, z którą rozwiódł się po pięciu latach. A że ostatnio aktor powiedział, że jego była żona przez dziesięć lat nie płaciła za niego ZUS-u, "nie wiedzieć czemu", kierując się prostą matematyką i stażem małżeńskim, poprosiliśmy o komentarz do tych słów Weronikę Marczuk. Jej stanowisko jest jasne i rzuca nowe światło na przytyk aktora.
Wspomnienie o byłej żonie wyszło z ust Cezarego Pazury przypadkiem, bo nie zdawał sobie sprawy, że jest wkręcany przez telefon. W rozmowie z dziennikarzem Radia ZET, który podał się za pracownika departamentu emerytalnego z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zdziwił się, że dostanie emeryturę. Wtedy też napomknął o byłej żonie. "Ja mam problem, wie pan, bo moja była żona przez dziesięć lat nie płaciła za mnie ZUS-u, nie wiedzieć czemu..." - powiedział zaskoczony Pazura w audycji "Nosel wkręca na zlecenie". Ponieważ słowa aktora otwierają pole do spekulacji, dziennikarz Plotka, Bartosz Pańczyk, zapytał Weronikę Marczuk czy rzeczywiście tak było, a jak tak to dlaczego.
Jako prawnik nie mogę odpowiedzieć panu na zadane pytanie, nawet gdybym bardzo chciała. Muszę przyznać jednak, że po raz kolejny przypuszczam, że to nie chodzi o mnie. Mój były małżonek miał jeszcze jedną byłą żonę i możliwe, że tam były jakieś problemy z ZUS-em. A jeśli chodzi o to, co robiłam, a czego nie robiłam, to są stosy wywiadów z czasów naszego małżeństwa, są ludzie, którzy pamiętają oraz przede wszystkim wyniki tej mojej pracy, które widać do dziś i przy tym pozostańmy - powiedziała Weronika Marczuk w rozmowie z Plotkiem.
Rodzi się też pytanie, czy jeśli rzeczywiście była żona nie opłacała za Pazurę składek ZUS, aktor nie mógł tego robić osobiście? O to też zapytaliśmy Weronikę Marczuk. Prawniczka przy okazji nie ukrywa, że trzyma się zasady, by nie rozdrapywać starych ran i mówi, co jest teraz dla niej ważne. Jej pamiątkowe zdjęcia z Cezarym Pazurą znajdziesz w galerii na górze strony.
Odpowiadając na drugie pana pytanie: każdy może sam płacić ZUS oczywiście. Ale to wiedza ogólnie dostępna, jak i to, że mieliśmy nie wracać do życia, którego "nie było". Ja nie szukam sensacji, dlatego też bardzo proszę, by sprawy nie rozdmuchiwać. Są ważniejsze rzeczy, jest wojna, jest tyle prawdziwych problemów wkoło, które możemy pomóc rozwiązać i na to chce jak zawsze kierować swoją energię. Dziękuję - skwitowała była żona aktora.