• Link został skopiowany

Była żona rapera chce "osuszenia" jeziora. 10 lat temu w tym miejscu zginął jej syn

Tameka Foster, była żona rapera Ushera, założyła internetową petycję, w której domaga się, by jezioro Lanier w stanie Georgia zostało "osuszone, oczyszczone i odnowione". Wszystko przez to, że 10 lat temu w wypadku z udziałem skutera wodnego zginął tam jej 11-letni syn.
Tameka Foster
East News

Tameka Foster stworzyła petycję na stronie internetowej change.org 30 maja. Stylistka gwiazd chce, aby "osuszyć, oczyścić i odnowić jezioro Lanier" oraz ulepszyć dostępne tam środki bezpieczeństwa. Była żona Ushera apeluje także o wprowadzenie surowszego regulaminu dla osób pływających i promowanie odpowiedzialnej rekreacji w wodzie. Wszystko po to, by w przyszłości nie dopuścić do sytuacji, w której na terenie jeziora wydarzy się kolejna tragedia. W naszej galerii na górze strony znajdziecie zdjęcia Tameki z byłym mężem, Usherem.

Zobacz wideo Aleksandra Żuraw o stracie dziecka

Tameka Foster stworzyła internetową petycję o "osuszenie" jeziora

Foster w petycji przywołała śmiertelny wypadek swojego syna i inne tragedie, które doprowadziły na tamtejszym terenie do śmierci niewinnych ludzi. Kobieta zaznacza też, że "Laner jest najbardziej zanieczyszczonym jeziorem w Georgii i jednym z dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych jezior w całych Stanach Zjednoczonych". Z informacji przedstawionych przez serwis insider.com wynika, że w latach 1994-2018 na jeziorze Laner zginęło 170 osób. Tragiczny bilans uwzględnia zarówno ofiary wypadków z udziałem łódek, jak i tych, którzy utonęli.

Aktualnie petycję podpisało już niemal cztery tysiące internautów (stan na 17 lipca - dop. red). Celem Tameki Foster jest zebranie pięciu tysięcy podpisów. Do wypadku syna kobiety doszło w czerwcu 2012 roku. Chłopiec został potrącony wówczas przez skuter wodny, gdy pływał w dmuchanym kole. Pomimo prób medyków, nie udało się go uratować. W wyniku tego zdarzenia ciężko ranny został też inny nastolatek. Mężczyzna kierujący skuterem dwa lata później został uznany za winnego spowodowania śmierci 11-latka. Został skazany na cztery lata pozbawienia wolności. 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: