• Link został skopiowany

Był najpopularniejszym prezenterem. Zwiefka odszedł z "Wiadomości" z dnia na dzień. "Nie mogłem tak dłużej żyć"

Tadeusz Zwiefka uchodził za jednego z najpopularniejszych prezenterów TVP. Mówiono, że ma naturalny talent spikerski. Przez lata spełniał się w dziennikarstwie, a pracę w TVP rzucił praktycznie z dnia na dzień. Nigdy nie ukrywał, że sporo dla niej poświęcił.
Tadeusz Zwiefka z TVP odszedł z dnia na dzień. 'Nie mogłem tak dłużej żyć'
Fot. Screen/ YouTube/ 1992 - Program pierwszy - Wiadomości - Fragment - 1992.06.03/ VHS ARCHEO/Agencja Wyborcza.pl

Tadeusz Zwiefka jeszcze w stanie wojennym został dziennikarzem i robił karierę w reżimowych mediach. Z TVP był związany przez lata, a widzowie pokochali go nie tylko za profesjonalizm, ale i zwracające uwagę, kolorowe marynarki. Pracował jako dziennikarz telewizyjny, ale i wykładowca akademicki. Szybko wspinał się po szczeblach kariery. Został szefem redakcji poznańskiego ośrodka regionalnego TVP, był sprawozdawcą parlamentarnym i prezenterem "Wiadomości" w TVP1, a od 1995 roku był szefem szczecińskiego ośrodka TVP. Romans z dziennikarstwem zakończył nagle, by związać się z polityką. 

Zobacz wideo Koziejowska o tym jakim facetem jest Orłoś i co sądzą o podstawionym przez TVP aktorze

Tadeusz Zwiefka z TVP odszedł z dnia na dzień. "Nie mogłem tak dłużej żyć"

Tadeusz Zwiefka przed telewizją pracował jako referent prawny w poznańskiej fabryce obrabiarek. Gdy w jego miejscu pracy pojawiła się telewizja, to jemu powierzono oprowadzenie ekipy i powiedzenie kilku słów do kamery. Szef poznańskiego ośrodka TVP, Zbigniew Napierała szybko zauważył, że ma do czynienia z naturalnym talentem spikerskim i postanowił dać mu szansę. Zwiefka z początku pracował jako dziennikarz sejmowy. Po pół roku zaproponowano mu prowadzenie programu publicystycznego "Teleskop". Gdy jego kariera nabrała tempa, przeniósł się do Warszawy, gdzie dołączył do nowo powstałego zespołu "Wiadomości". Szybko poznano się na jego talencie. 

 

Dorota Warakomska bardzo dobrze wspomina współpracę z Tadeuszem. Gdy dołączyła do niego, on był już doświadczonym spikerem. Prezenterka obawiała się, że kolega z pracy może "gwiazdorzyć", jednak nic z tych rzeczy się nie wydarzyło. 

Gdy wymyślono, że będziemy prowadzić wiadomości jak w amerykańskiej telewizji, parami, poszliśmy z Tadziem na pierwszy ogień. Dopiero zaczynałam i bałam się, że Tadzio będzie gwiazdorzyć, ale nic z tych rzeczy. Życzliwość i opanowanie ma we krwi - wspominała w rozmowie z "Newsweekiem" Dorota Warakomska.

Zwiefka przez długi czas pracował po 14 godzin na dobę. Taki styl życia był wyczerpujący nie tylko dla dziennikarza, ale i jego rodziny. Przez pięć dni w tygodniu przebywał w stolicy, a do rodziny pod Poznaniem wracał tylko na weekendy. "Żona długo w milczeniu znosiła rozłąkę i pełniła rolę rodzinnej opoki. Bardzo dzielnie znosiła sytuację. Nie mogłem tak dłużej żyć" - powiedział Tadeusz w 1998 r. w wywiadzie dla "Życia na Gorąco".

Stresujący tryb pracy go wyniszczał. Dziennikarz postanowił zmienić coś w życiu, gdy trafił do szpitala z podejrzeniem zawału przed koncertem 50-lecia wyzwolenia obozu w Oświęcimiu, który miał poprowadzić w krakowskim teatrze. Po tym wydarzeniu pożegnał się z telewizją. Przyjął pracę na stanowisku dyrektora marketingu w fabryce garniturów. Tęsknił jednak do środowiska dziennikarskiego. W 2000 r. wrócił do telewizji jako prowadzący "W centrum uwagi" i "Telekurier". 

Dziennikarstwo zostawił na dobre, gdy dostał propozycję miejsca na liście wyborczej od działaczy PO z rodzinnej Tucholi pod Poznaniem. Uzyskał jedyny mandat z tego okręgu. "Początkowo nie potraktowałem tego poważnie, ale potem pomyślałem, że może nadszedł moment, by zmienić coś w życiu. Wiedziałem, że nie będzie powrotu do dziennikarstwa, ale w tym zawodzie czułem się już spełniony. (...) To jeszcze nie był czas celebrytów, ale dzieci na wakacjach nazywały mnie misiem z zoo, bo gdy pojawiałem się na górskim szlaku czy nad morzem, to ludzie chcieli sobie robić ze mną zdjęcie" - powiedział w rozmowie z "Newsweekiem".

Tadeusz Zwiefka z TVP odszedł z dnia na dzień. 'Nie mogłem tak dłużej żyć'
Tadeusz Zwiefka z TVP odszedł z dnia na dzień. 'Nie mogłem tak dłużej żyć'Fot. Agencja Wyborcza.pl

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 ponownie uzyskał mandat europosła. Pięć lat później został szefem sztabu PO. W głosowaniu z 2014 roku po raz trzeci uzyskał mandat posła do Parlamentu Europejskiego. W 2019 roku nie wystartował w kolejnych wyborach europejskich, ale jego romans z polityką trwa do dziś. Więcej zdjęć Tadeusza Zwiefki z początków kariery i dzisiaj znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: