Katarzyna Glinka kilka miesięcy temu pokazała zdjęcie sprzed 22 lat i dość krytycznie odniosła się do swojego wyglądu. Aktorka w wieku 24 lat wyleciała do San Diego w Kalifornii, gdzie przez prawie pół roku pracowała jako kelnerka i hostessa. "Miałam wtedy 24 lata, mieszkałam w San Diego i najwyraźniej ominął mnie kalifornijski kult bycia slim (...). Na każdym rogu można tam kupić burrito, quesadillę i guacamole, co widać na załączonych zdjęciach. W sumie oprócz kulinarnych podbojów, które absolutnie kochałam, mam też mnóstwo innych cudownych wspomnień z tamtego okresu" - napisała na Instagramie. Wygląda na to, że po latach Glinka zmieniła nastawienie do własnego wyglądu i chętnie pokazuje się na Instagramie bez grama makijażu. Aktorka właśnie opublikowała zdjęcie z plaży.
Katarzyna Glinka jest jedną z gościń 26. edycji Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. 8 lipca czeka ją wyjątkowy dzień, bo odciśnie swoją dłoń w Alei Gwiazd. Podekscytowana już przygotowywała kreację na ten wyjątkowy wieczór. Aktorka wybrała spektakularną suknię w kolorze fuksji, którą zdążyła pochwalić się na Instagramie. Dekolt ozdobiony jest drapowanym materiałem przypominającym płatki kwiatów. Glinka już może odliczać czas do tego wyjątkowego wydarzenia. Dzień przed oficjalną galą wybrała się na odpoczynek na plaży i pokazała się bez makijażu. W muśniętej słońcem wersji prezentuje się bardzo wakacyjnie. Fani byli zachwyceni aktorką w takim wydaniu. "Pocahontas naturalnie... super!", "Śliczna pani jest" - czytamy w komentarzach.
Katarzyna Glinka w marcu przeżyła prawdziwy koszmar. Aktorka znalazła w piersi guzek i bardzo bała się o swoje zdrowie. Na szczęście zmiana nie była złośliwa. "Kilka dni temu wykryłam u siebie guzek w piersi. Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia… Guzek jest duży, ma prawie centymetr. Na szczęście nie jest groźny" - napisała na Instagramie. Przejęta zaapelowała do fanek o regularne badania. "Jednak wyrzuty sumienia, że ostatnie badanie kontrolne robiłam ponad rok temu, dosłownie mnie przygniatały, bo moje szanse na wyleczenie, gdyby guz okazał się złośliwy, byłyby niewielkie (...) Dziewczyny, badajcie się. Niech ten mój przykład da wam impuls do tego, żeby nie czekać" - napisała na Instagramie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!