Na wtorkowym koncercie Beyonce w Warszawie zjawiła się cała rzesza fanów muzyki rozrywkowej. Wśród zebranych pojawiło się wiele znanych nazwisk, lecz największa uwaga skupiła się na mężu artystki. Jay-Z dostał dostrzeżony przez Jakoba Kosela. Influencer nie mógł opanować emocji i opublikował na swoim instagramowym koncie wymowny post.
Wizyta Beyonce w Polsce to z całą pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku dla wszystkich miłośników muzyki. Uwielbiana przez miliony piosenkarka pojawiła się w Warszawie, aby dać dopracowany do perfekcji koncert. W tłumie obserwatorów Jakob Kosel dostrzegł Jay'a-Z. Influencer niemal natychmiast poinformował o tym swoich instagramowych fanów. Ci nie szczędzili komentarzy.
Zdaje się, że Jay-Z nie chciał być rozpoznany przez zebranych podczas warszawskiego koncertu Beyonce. Muzyk założył duże okulary przeciwsłoneczne i biały kapelusz. Na resztę stylizacji składała się szaro-turkusowa koszula i szorty w tym samym kolorze. Artysta przez większość występu stał sztywno i nie dał się ponieść muzyce. Wyglądał tak, jakby nie był zadowolony z udziału w koncercie. Internauci niemal natychmiast dostrzegli, że coś jest nie tak i pod postem Jakoba Kosela opublikowali szczere do bólu komentarze.
To dowód na to, że życie to symulacja.
Ale wieje nudą...
Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!