Tu mieszkali Tadeusz Norek i Karol Krawczyk. Jak po latach wygląda kamienica z "Miodowych lat"?

"Miodowe lata" to jeden z tych kultowych seriali, do których Polacy chętnie wracają pamięcią. Akcja serialu rozgrywała się w jednej z warszawskich kamienic. Pojechaliśmy sprawdzić, jak dzisiaj wygląda to miejsce.

Zdjęcia do "Miodowych lat" zakończyły się już 20 lat temu. Losy Krawczyków i Norków są znane w całości, choć wciąż co jakiś czas pojawiają się nowe informacje, jakoby aktorzy mieli znów spotkać się na planie.

Zobacz wideo Cezary Żak nie znosi grywać z żoną! Kryzysy w małżeństwie. "Dzwoni do mnie mama"

Tymczasem choć cała akcja rozgrywała się w jednej z warszawskich kamienic, serial tak naprawdę nagrywano w Teatrze Żydowskim, który mieści się nieopodal Alei Jerozolimskich. Kamienica, która występuje w czołówce, nadal stoi w centrum Warszawy.

Jak dzisiaj wygląda kamienica z "Miodowych lat"?

Charakterystyczna kamienica w beżowym kolorze, z półokrągłymi balkonami, pojawiała się w serialu w jego czołówce. Choć bohaterowie "Miodowych lat" wspominali, że mieszkają na warszawskiej Woli pod numerem 33, tak naprawę odgrywająca rolę ich domu kamienica znajduje się w ścisłym centrum miasta. Można ją zobaczyć, wysiadając na skrzyżowaniu ulicy Żelaznej i al. Jerozolimskich pod numerem 99.

Miodowe lata. Kamienica al. Jerozolimskie 99
Miodowe lata. Kamienica al. Jerozolimskie 99 Fot. Plotek Exclusive

Właśnie tam postanowiliśmy się wybrać, żeby na własne oczy zobaczyć, jak kamienica Norków i Krawczyków zmieniła się po latach. Wszystkie aktualne zdjęcia kamienicy zobaczycie oczywiście w naszej galerii na górze strony. Widać, że budynek niedawno przeszedł lekki remont elewacji - po przejściu przez bramę nie ukazuje się już dość obskurne podwórze, jak było we wcześniejszych latach. Odświeżono płytki i posadzkę, i choć frontowi budynku z 1911 roku przydałby się lekki lifting i odmalowanie na nowo, podwórze robi naprawdę dobre wrażenie dzięki zadbanym zakamarkom i donicom z zielenią. Budynek został wpisany do rejestru zabytków, dzięki czemu w następnych latach nie spotkają go żadne szalone plany deweloperów, unowocześniających centrum miasta.

Więcej o: