• Link został skopiowany

"Miodowe lata". Artur Barciś przyznaje po latach, że nie chciał zagrać w serialu. "To było okropne"

"Miodowe lata" były hitem Polsatu. Jednak na początku nic nie zapowiadało takiej popularności serialu, a gwiazdy, które miały grać główne role, nie były przekonane do jego formuły.
Artur Barciś i Cezary Żak
mat. prasowe

Po latach gwiazdy popularnego serialu Polsatu "Miodowe lata" opowiadają, jak zostały zaangażowane do produkcji. Cezary Żak i Artur Barciś przyznali, że sitcom to było coś nowego i nie byli przekonani, czy spodoba się polskim widzom.

"Miodowe lata". Artur Barciś i Cezary Żak o mało nie zagraliby w serialu

Artur Barciś i Cezary Żak po latach zdradzili kulisy powstawania "Miodowych lat". Jak przyznał jeden z nich, na początku pomysł grania w produkcji mu się nie spodobał. Artur Barciś, który w serialu wcielił się w rolę Tadeusza Norka, obejrzał nadesłane przez producenta kasety z wersją amerykańską sitcomu i doznał szoku.

To było okropne. Tam aktorzy nie grali, tylko się wygłupiali. Ja wychowany na komedii, która jest serio i poważna, powiedziałem, że nie chcę - wyznał Barciś w rozmowie z newonce.radio.

Z kolei Cezary Żak zgłosił się na castingi, ale wkrótce dostał angaż w innym teatrze i o mało zrezygnowałby z roli w "Miodowych latach".

Trzeba zaznaczyć, że ja uczestniczyłem w castingach, Artur jako wielka gwiazda filmu polskiego już nie musiał uczestniczyć wtedy. Uczestniczyłem w długich castingach naprawdę. Artur miał przegląd grubych aktorów. Maciej Strzembosz (producent serialu - przyp. red.) przyszedł do Teatru Polskiego, w którym byłem wtedy na etacie i powiedział właśnie, że wygrałem. Byłem świeżo po przyjęciu na etat w teatrze i powiedziałem, że odmawiam. Bardzo mu zależało, więc powiedział: dobra to ty będziesz miał próby w Teatrze Powszechnym od 10 do 14, na 15 będziecie przyjeżdżali na próby do Teatru Żydowskiego, a potem będziesz wracał wieczorem na przedstawienie do Teatru Powszechnego. Na to się zgodziłem - opowiada Cezary Żak.

Na szczęście obaj aktorzy zgodzili się zagrać w sitcomie i to głównie dzięki nim "Miodowe lata" były prawdziwym hitem.

"Miodowe lata" oglądały miliony widzów. Był to jeden z pierwszych seriali nagrywany na żywo w Teatrze Żydowskim z udziałem publiczności. Na początku twórcy produkcji mieli pewne obiekcje i nie wiedzieli, czy taki format, wzorowany na amerykańskiej wersji The Honeymooners i Jackie Gleason Show, sprawdzi się w naszym kraju.

Przypomnijmy, że obok Barcisia i Żaka w serialu wystąpiło wiele wspaniałych gwiazd, m.in. Agnieszka Pilaszewska, Katarzyna Żak, Dorota Chotecka, Jacek Braciak, czy Marta Lipińska. Sitcom był emitowany w telewizji Polsat w latach 1998-2003, a w 2004 roku nagrano jego kontynuację "Całkiem nowe lata miodowe". Produkcja przez kilka lat zdobywała statuetki Telekamery dla jednego z najlepszych seriali komediowych.

Więcej o: