Po tym jak przez ostatnie tygodnie Kinga Rusin udzielała się na Instagramie politycznie czy relacjonowała emocjonujące rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa, które kosztowały ją sporo stresu, w niedzielę zadbała o lżejszą tematykę. Tym razem była prowadząca "Dzień dobry TVN" pokazała swoim obserwatorom ulubioną sałatkę. Aż trzy z czterech składników pochodzą z ogrodu. Zainspirują nią innych?
Kinga Rusin kilka lat temu napisała ekoporadnik, w którym zdradziła m.in. tajniki swojej diety. Była gwiazda TVN, której od niespełna trzech lat nie można oglądać w telewizji, nie zapomina o kulinariach, o których lubi rozmawiać. Jako że nadal preferuje zdrowy tryb życia, podzieliła się z fanami zdjęciem swojej ulubionej sałatki. Wcześniej o niej nie wspominała.
Arbuz, figi i świeża bazylia - wszystko prosto z ogrodu. Do tego domowa feta. Moja ulubiona sałatka w upalne dni - napisała Kinga Rusin pod zdjęciem swojego zdrowego posiłku.
W swojej książce "Jak zdrowo i pięknie żyć, czyli ekoporadnik" Kinga Rusin zdradziła sekrety swojej diety. Zwróciła m.in. uwagę, że każdy dzień zaczyna od szklanki ciepłej wody z sokiem z połówki cytryny i imbirem. Stara się wypijać dwa litry płynów na dobę, bo odkryła, że to idealna ilość dla niej. Poza tym dowiedzieliśmy się, że Kinga je pięć posiłków dziennie (trzy większe i dwa mniejsze). Sól ograniczyła do minimum. Gdy już po nią sięga, wybiera himalajską albo morską z jodem. W jej lodówce zawsze stara się, by były pomidory - najlepiej Bawole. "Dla mnie pomidor jest warzywem wszech czasów. Zjadam nawet do kilograma dziennie" - pisała. Na drugie śniadanie pije sok świeżo wyciskany - najczęściej z grejpfruta. Jej posiłki nie są skomplikowane, więc z przyrządzeniem ich powinno poradzić sobie większość osób zainteresowanych dietą. "Nie jestem zwolenniczką mieszania węglowodanów i białek, więc na obiad często jem rybę z kaszą i warzywami. Kaszy dosłownie trzy łyżki, na przykład jaglanej, a do tego dużo blanszowanych warzyw: brokuły, kalafior i zielona czy żółta fasolka" - opowiadała w książce. "Na kolację najchętniej jem zmiksowane w blenderze zupy o rozmaitym składzie, zależnym od pory roku. Są bardzo zdrowe, a ponad to do ich przygotowania można wykorzystać sezonowe warzywa" - dodała.