• Link został skopiowany

Brutalne słowa ekspertki po aferze ze Spotify. Zarzuca Meghan Markle żerowanie na sławie

Spotify zerwał kontrakt z księciem Harrym i Meghan Markle. Według informacji Sussexowie mieli nie wywiązać się z umowy. Do sprawy odniósł się już Bill Simmon, szef międzynarodowych treści sportowych Spotify, który Sussexów nazwał "naciągaczami". Teraz komentarza udzieliła Hayley Smith, ekspertka od PR. Nie była zbyt łaskawa.
Meghan Markle
SplashNews.com/ East News

W 2020 roku książę Harry i Meghan Markle podpisali kontrakt ze Spotify. Umowa opiewała na zawrotną kwotę 20 milionów dolarów. Wówczas księżna Sussex prowadziła popularny podcast pt. "Archetypes". W trakcie rozmów analizowała stereotypy dotyczące kobiet. Format przypadł do gustu wielu słuchaczom. Mimo to nie doczeka się kontynuacji. W połowie kwietnia Spotify i Archewell Audio wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali o zakończeniu współpracy.

Zobacz wideo "Harry i Meghan" - dokument o życiu wśród członków rodziny królewskiej. "Znajdowali sposób, by mnie zniszczyć" [ZWIASTUN]

Ekspertka komentuje zakończenie współpracy Meghan Markle i Spotify. Nie jest dla niej zbyt łaskawa

Umowa ze Spotify była jedną z pierwszych, które Sussexowie podpisali po podjęciu decyzji o odejściu z brytyjskiej rodziny królewskiej i przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych. W serii podcastów Meghan Markle przeprowadzała rozmowy z wieloma sławnymi kobietami, w tym z ikoną tenisa Sereną Williams, legendarną piosenkarką Mariah Carey oraz światową celebrytką Paris Hilton

Sprawa nieprzedłużenia kontraktu ze Spotify odbiła się w mediach szerokim echem. "The Mirror" poprosił o komentarz ekspertkę od PR. Hayley Smith zaznaczyła, że dla platformy liczy się potencjał oraz regularność w dostarczaniu treści użytkownikom. "Nie może chodzić tylko o tworzenie treści i poleganie na jej sławie. Spotify dostrzegł potencjał Meghan Markle i jej podcastu (...). Na początku zapewniał rekordową liczbę streamów i pozornie świetną treść" - opowiadała.

Smith jednoznacznie stwierdziła, że aby "Archetypes" mogło być kontynuowane, księżna Sussex musiałby bardziej przemyśleć treści, które publikuje. Dodała, że konkurencja jest ostra i że duże liczby i zasięgi nie są już wystarczające. "Podcasterzy muszą łączyć się ze swoimi odbiorcami i dbać o ich zaangażowanie. Nie może chodzić tylko o tworzenie treści i poleganie na jej rozpoznawalności. Słuchacze chcą czegoś więcej niż tylko słuchania podcastów (...) Meghan jest niesamowicie wpływowa i potrafi to wykorzystać. Ale pozwoliła, by jej status celebrytki przyćmił to, co naprawdę próbuje osiągnąć. Istnieje tak wiele fantastycznych podcastów prowadzonych przez kobiety, poruszających różne tematy i motywy" - tłumaczyła. 

Pracownik Spotify w ostrych słowach podsumował współpracę z księciem Harrym i Meghan Markle

Według informacji podawanych przez zagraniczne portale zerwanie umowy miało być spowodowane wyprodukowaniem niewystarczającej liczby odcinków. "Chociaż "Archetypes" spisało się dobrze i zdobyło kilka nagród, kiedy zawiązujesz taką umowę, posiadanie tylko jednej serii w tak długim czasie nie jest satysfakcjonujące" - pisze serwis Page Six. Bill Simmons również zdecydował się zabrać głos w sprawie. Szef międzynarodowych treści sportowych Spotify nie owijał w bawełnę. "Pie****ni naciągacze. To jest podcast, który powinniśmy z nimi uruchomić" - skwitował. Zobacz też: Książę Harry zaskoczył stewarda na pokładzie samolotu. Nie uwierzycie, jaki prezent mu zostawił.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: