• Link został skopiowany

Rodzina skłamała na temat przyczyn śmierci aktora "Breaking Bad". Ujawniono szokującą prawdę

Na początku czerwca media obiegła informacja o śmierci Mike'a Batayeha. Wówczas rodzina utrzymywała, że mężczyzna zmarł we śnie. Ujawniono jednak prawdziwe przyczyny zgonu 52-latka.
Mike Batayeh
fot. screen youtube/@enews i screen youtube/@mikebatayeh1

Mike Batayeh karierę aktorską rozpoczynał od grania w serialach. Debiutował w jednym z odcinków sitcomu "Wszyscy kochają Raymonda". Chociaż grywał również w filmach, to jednak najbardziej znany jest z udziału w produkcjach telewizyjnych takich jak: "Breaking Bad", "Touch" czy "CSI: Kryminalne zagadki Miami". 1 czerwca tego roku w mediach pojawiła się tragiczna informacja o śmierci 52-letniego aktora. Do tej pory nie do końca znane były jej przyczyny. Koroner hrabstwa Washtenaw wyjawił prawdę.

Zobacz wideo Cleo straciła wujka. Nagrała dla niego piosenkę. Rodzina nie wiedziała

Ujawniono przyczyny śmierci Mike'a Batayeha

Rodzina zmarłego aktora po jego śmierci ujawniła, że mężczyzna zmarł we śnie na atak serca. Jednocześnie poinformowano, że Batayeh nigdy wcześniej nie miał problemów kardiologicznych. Jednak New York Post dotarło do raportu policyjnego. Wskazywał on, że służby zostały wezwane do domu Mike'a Batayeha, ponieważ jeden z jego krewnych był zaniepokojony długim brakiem kontaktu ze strony aktora. 

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, znaleźli ciało 52-latka. Koroner hrabstwa Washtenaw, zapytany przez zagraniczne media, poinformował, że przyczyną śmierci Mike'a Batayeha było samobójstwo. Ujawniono również, że aktor od dłuższego czasu zmagał się z problemami ze zdrowiem psychicznym.

Krewni Mike'a Batayeha byli świadomi jego stanu

Według policyjnego raportu jeden z bliskich aktora był świadomy jego "burzliwego stanu psychicznego". Spędził z nim ostatni weekend przed śmiercią, aby mieć na niego oko. Wyznał również, że Batayeh dziesięć lat temu podjął próbę samobójczą. Udało się także dotrzeć do innego świadka, który został zidentyfikowany jako terapeuta 52-latka. Potwierdził on, że aktor był jego klientem przez ostatnie kilka lat. 

Mike Batayeh w ostatnich latach publikował na swoich profilach w mediach społecznościowych niepokojące wpisy. Internauci dotarli do nich po jego śmierci. W 2015 roku aktor napisał na Twitterze: "Spójrzmy prawdzie w oczy. Jezus miał myśli samobójcze, a mnie jako katolika uczono, że samobójstwo jest grzechem. Podwójne standardy, bo on był synem szefa". Rok później zamieścił kolejny post: "Byłeś kiedyś tak znudzony, że rozważałeś samobójstwo tylko dlatego, że jest to coś, co jest po prostu do zrobienia?". Najbliżsi zmarłego nie skomentowali jeszcze w żaden sposób słów koronera.

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego. TUTAJ znajdziesz również przydatne numery telefonów, pod którymi dyżurują specjaliści, gotowi pomóc w kryzysowej sytuacji.

Więcej o: