Klaudia Halejcio od pewnego czasu znana jest przede wszystkim ze swojej działalności w mediach społecznościowych. Aktorka kilka lat temu związała się z bogatym biznesmenem, Oskarem Wojciechowskim. Para wspólnie wychowuje córkę Nel, a w ubiegłym roku przedsiębiorca uklęknął przed wybranką i poprosił ją o rękę. Kulisy swojego życia Halejcio chętnie pokazuje na Instagramie. Często filmiki okrasza sporą dawką humoru. Nie inaczej było również tym razem.
Halejcio wybrała się na randkę z narzeczonym. W pewnym momencie pomiędzy zakochanymi wywiązała się dosyć osobliwa rozmowa. Mama małej Nel wspominała pierwszą randkę, z kolei Oskar zaczął namawiać ukochaną do tego, by pokazała mu swoje stopy...
Gdybym na pierwszą randkę z tobą przyszła taka wystrojona, wymalowana, a nie tak jak to było w jeansach, w T-shircie... Co byś powiedział? - zapytała Wojciechowskiego aktorka. - Wiesz co, to nie ma znaczenia w zasadzie, jak jesteś ubrana, bo tak naprawdę znaczenie mają stopy, tylko o stopy chodzi. Tak się ocenia ludzi, po stopach. Pokaż swoją stopę, a powiem ci, kim jesteś - odpowiedział ukochany Halejcio.
Po namowach narzeczonego Klaudia zdecydowała się na zdjęcie obuwia. Oczom Wojciechowskiego ukazały się stopy, chociaż zgrabne i wypielęgnowane, to... różowe! Wszystkiemu winne były szpilki gwiazdy, które zafarbowały palce u jej nóg na tak modny w tym sezonie kolor.
Minione tygodnie były dla rodziny Klaudii Halejcio bardzo intensywne. Aktorka na początku czerwca świętowała drugie urodziny swojej córki, a wcześniej obchodziła Dzień Matki. Z tej okazji na instagramowym koncie gwiazdy pojawiły się urocze fotografie. Halejcio przyznała, że niezwykle spełnia się w roli matki. "To moje źródło niekończącego się szczęścia. Dziękuję ci za każdy uśmiech, za każdy moment, który spędzamy razem i za to, że dajesz mi powód do bycia lepszą osobą każdego dnia".