Blue Ivy Carter, córka Beyonce i Jaya-Z, ma już 11 lat. Pomimo swojego młodego wieku dziewczynka odnosi sukcesy w branży rozrywkowej. Swoje artystyczne zdolności zaprezentowała już dwa lata temu. Zdobyła wówczas pierwszą statuetkę Grammy. Blue Ivy została doceniona za udział w teledysku do "Brown Skin Girl". Młoda gwiazda stała się drugą najmłodszą laureatką w historii nagród. Mimo tego córka Beyonce nie stoi w miejscu. Cały czas bierze udział w nowych projektach. Podczas tegorocznej gali Oscarów pokazała, że kocha kamerę i nie boi się występować przed liczną publicznością. Towarzyszyła również mamie podczas prywatnego koncertu w Dubaju.
11-letnia córka Beyonce zatańczyła na scenie
Blue Ivy Carter ponownie zaprezentowała swoje umiejętności na scenie. Beyonce jest w trakcie trasy koncertowej "Renaissance World Tour". Niedawno zagościła w Paryżu. Na spektakularnym wydarzeniu nie zabrakło znanych gwiazd. Jak podaje portal People.com, muzykę piosenkarki podziwiali m.in. Natalie Portman, Lenny Kravitz czy Selena Gomez. Tuż przed wykonaniem piosenki "My Power" Beyonce zaprosiła na scenę wyjątkową osobę. Od Blue Ivy aż biła pewność siebie. Relację z jej występu zamieściła babcia na profilu na Instagramie. "Wczoraj zobaczyłam moją piękną wnuczkę tańczącą przed prawie 70 tysiącami osób! Świetnie sobie poradziła i zupełnie się nie bała!" - napisała w poście Tina Knowles.
Choregrafia Blue Ivy Carter podbiła serca internautów. Dziewczynka zatańczyła w srebrzystym kostiumie. Pod koniec występu goście skandowali jej imię. Posty z nagraniem obejrzało już miliony osób. Użytkownicy mediów społecznościowych nie kryli zachwytu. "Beyonce powinna częściej zabierać swoje dzieci do pracy!", "Była wspaniała!", "Niesamowity występ. Jestem dumna" - pisali w komentarzach.
Zbliżają się koncerty Beyonce w Londynie. Nie dla wszystkich to dobra wiadomość
Już niedługo Beyonce wystąpi na scenie w Londynie. Zaplanowanych zostało aż pięć koncertów. Jak się okazało, fani mają ogromny problem ze znalezieniem noclegu w tym czasie. W jednym z hotelu w londyńskiej dzielnicy Enfield znajduje się 100 pokoi, w których mieszkają osoby w kryzysie bezdomności. Obecnie znajduje się tam około 30 ubogich rodzin. Rada miasta zapomniała o przedłużeniu im rezerwacji. Co za tym idzie, na czas koncertów będą musieli znaleźć inne schronienia. Władze obiecały dołożyć wszelkich starań, aby rozwiązać tę ciężką sytuację. ZOBACZ TEŻ: Doda zachwycona śledztwem Stanowskiego w sprawie Janoszek. "Mamy takich postaci w show-biznesie dużo więcej" [PLOTEK EXCLUSIVE]
