Pogrzeb Tiny Turner. Znamy szczegóły uroczystości. Fani mogą być zaskoczeni

Znane są już szczegóły pogrzebu Tiny Turner. Rzecznik artystki poinformował, że ceremonia będzie zamknięta wyłącznie dla bliskich zmarłej.

24 maja media obiegła smutna wiadomość o śmierci Tiny Turner. Wokalistka przez lata walczyła z ciężką chorobą. Fani na całym świecie pogrążyli się w żałobie. W końcu nie ma osoby, która nie kojarzyłaby przynajmniej jednego z wielkich przebojów wokalistki, takich jak: "The Best" czy "Private Dancer". Rzecznik Turner, Bernard Doherty, poinformował o szczegółach jej pogrzebu.

Zobacz wideo Stachursky, Wiśniewski, Kowalska, czyli najpopularniejsze covery polskiej muzyki [MOTP]

Uroczystość zamknięta. Wezmą udział tylko najbliżsi

Najbliżsi Tiny Turner wydali oświadczenie, w którym poinformowali fanów na temat nadchodzących uroczystości pogrzebowych. Będzie to prywatne spotkanie. Udział w niej wezmą tylko bliscy gwiazdy. "Tina Turner zostanie pożegnana w obecności rodziny i bliskich przyjaciół podczas zamkniętej ceremonii. Proszę o uszanowanie prywatności rodziny" - oznajmił agent gwiazdy.

Od lat 70. Tina Turner czuła się silnie związana z buddyzmem. Wydała nawet książkę na ten temat pt. "Bądź swoim szczęściem". Jak podkreśla portal 20min.ch do religii przekonała się, gdy zmagała się z wielkimi problemami w życiu prywatnym, które doprowadziły ją do próby samobójczej. Artystka prawdopodobnie do końca swoich dni pozostawała wierna naukom buddyzmu. Nie wiadomo jednak, czy to właśnie w tym obrządku odbędzie się pogrzeb wokalistki. Taki pochówek jest możliwy w Szwajcarii, gdzie najprawdopodobniej mają odbyć się uroczystości.

Fani opłakują śmierć artystki. Dom Tiny Turner zapełnił się kwiatami i zniczami

Tina Turner w 1995 roku przeprowadziła się do Szwajcarii. Początkowo mieszkała w Zürichbergu, ale niedługo potem zakupiła pokaźną posiadłość Château Algonquin nad Jeziorem Zurychskim. Marzeniem gwiazdy było właśnie zamieszkanie w otoczeniu tego pięknego krajobrazu. W tej willi została już do śmierci, choć trzy lata temu zakupiła również luksusową wiejską nieruchomość w innej miejscowości. 

Gdy tylko media obiegła informacja, że artystka zmarła, zaledwie po kilku minutach pod Château Algonquin zaczęli pojawiać się fani. Podjazd i okolice posiadłości szybko zapełniły się kwiatami, zniczami, pamiątkami. Miłośnicy piosenkarki przyjeżdżali przez cały dzień, gromadząc się tłumnie pod bramą, aby oddać hołd zmarłej Tinie Turner. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.