Joanna Koroniewska jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie zgromadziła wierne grono obserwatorów. Porusza ważne tematy dotyczące samoakceptacji. Aktorka publikuje zdjęcia, na których prezentuje się w naturalnych odsłonach, w domowym anturażach i bez makijażu. Razem z mężem Maciejem Dowborem znani są także za poczucie humoru, dystansu do siebie i sarkazmu. Rodzina, kiedy tylko ma czas pakuje walizki i wyjeżdża do drugiego domu, który mają w Hiszpanii. Spędzili tam święta wielkanocne razem z Katarzyną Dowbor. Na długi weekend aktorka również postanowiła wyjechać do słonecznego kraju. Tym razem jednak z samymi dziećmi. Nie obyło się bez problemów na trasie. Nie przetrwał tego manicure gwiazdy.
Aktorka razem z córkami wybrała się do drugiego domu w Hiszpanii. Ich lot jednak nie był bezpośredni. Mieli przesiadkę na jednym z lotnisk w Londynie. Koroniewska, siedząc już w samolocie, opowiedziała, że ledwo co zdążyli na kolejny lot do Hiszpanii. Pomimo że lotnisko nie należało do największych, musieli biec ok. pięciu km do bramki. Gwiazda przyznała, że ledwo zdążyły, a stres był ogromny. Czy to właśnie przez te przygody ucierpiał jej manicure? Dotarłszy na miejsce, relaksując się na leżaku, Koroniewska pochwaliła się na Instagramie, co podróż zrobiła z jej paznokciami. Czerwony lakier zszedł z dwóch palców. Jak napisała w opisie, zawsze jej się to zdarza.
Insta versus reality. Czy tylko ja tak mam? Pół dnia w podróży i wszystko rośnie, spada, wypada a czasem i odpada?! Miłej majówki dla was! Jak tam? Zostaliście w domu czy podróżujecie?
Z postów aktorki bije pozytywna energia, szczerość i naturalność. Pewnie dlatego kobiety uwielbiają jej wpisy. Joanna Koroniewska nie wstydzi się pokazać bez makijażu i w niekorzystnych ujęciach. Na jej profilu można znaleźć masę fotografii przedstawiających niepomalowaną i rozczochraną aktorkę z głupkowatymi minami, językiem na wierzchu czy pryszczem na brodzie. Każdy z takich postów spotyka się z masą pozytywnych komentarzy.