Trzeba przyznać, że na całym świecie ceremonia zaślubin przestaje być jedynie poważną uroczystością. Przede wszystkim ma być wymarzonym dniem zakochanych. Ostatnimi czasy coraz modniejszy staje się ślub w plenerze. Pary młode często wybierają np. park lub inny zielony teren, który kradnie ich serca. Tak też było w tym przypadku. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie ślubne państwa młodych. Wszystko wskazuje na to, że ta para nie ogranicza się z poczuciem humoru. Przyszli małżonkowie, zamiast zachować powagę, woleli się po prostu śmiać. Zobaczcie, co z tego wyszło.
Panna młoda uknuła intrygę. Zaskoczyła gości
Uwieczniona na nagraniu ceremonia miała miejsce na świeżym powietrzu. Ślubu udzielał pastor. W trakcie przemowy duchownego niespodziewanie przerwała mu panna młoda. Zrobiła wielkie oczy i w nieskładnych zdaniach zaczęła się tłumaczyć. "Nie mogę tego zrobić. Bardzo przepraszam" - powiedziała. Cały czas wbijała swój wzrok w oczy pana młodego, który stał naprzeciwko niej. Po chwili dodała jeszcze kilka słów. "Nie w taki sposób" - sprostowała. Po czym z pomocą ukochanego jednym płynnym ruchem zerwała z siebie suknię ślubną.
Zgromadzeni goście wybuchnęli śmiechem, jednocześnie nie kryjąc zdziwienia. Okazało się, że pod wielkimi białymi falbanami, ukryta była piękna i o wiele lżejsza, ale równo kobieca sukienka. Po obejrzeniu nagrania opublikowanego na TikToku od razu nasuwa się myśl, że pan młody musiał być o wiele wcześniej wtajemniczony w misterny plan przyszłej żony. Para młoda miała nawet niezły ubaw. Z kolei zgromadzeni goście oraz duchowny aż przecierali oczy ze zdziwienia.
Misterny plan panny młodej zaintrygował internatów. Podzielili się na dwa obozy
Nagranie bardzo szybko trafiło do sieci i cieszy się sporym zainteresowaniem wśród internautów. Tym jednak nie przypadło do gustu zachowanie żartobliwej panny młodej. Pod opublikowanym filmem pojawiły się liczne komentarze. Niestety, nie były one zbyt przychylne. "Zabawiają publiczność, czy biorą ślub? Bo się pogubiłam", "Po co?", "To jest po prostu głupie" - pisali. Z kolei pozostała część internautów nie widzi nic groźnego w odrobinie poczucia humoru. "Tak się dzieje, kiedy mama wymusi na tobie ubranie swojej sukni ślubnej do ołtarza", "Nic w tym złego, to nagranie jest urocze" - czytamy. Natomiast pozostali wykazali się czujnością i zwrócili uwagę na to, że kobieta, którą widzimy na nagraniu, jest znaną w sieci komiczką. Często publikuje zabawne filmiki i różne inne żarty. Sama ceremonia zaślubin była jednak prawdziwa. Po małym żarcie zakochani powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Zobacz też: Tiktokerka śpiewa "Solo" Blanki głosami Shakiry i Cher. Po tym wideo "BEJBA" nie wyjdzie wam z głowy.
