Kiedy we wrześniu ubiegłego roku królowa Elżbieta II odchodziła w zamku w Balmoral, członkowie rodziny śpieszyli się, aby być przy niej. Wśród nich był książę William, książę Andrzej, książę Edward i jego żona Sophie, którzy przylecieli z Londynu do Szkocji. Książę Harry, który od dawna toczy spór z rodziną, wziął osobny prywatny odrzutowiec, aby zdążyć, pożegnać się z babcią. Wówczas razem z żoną odwiedzali Europę. Książę Harry ujawnił w autobiografii "Ten drugi", że powiedziano mu, żeby Meghan Markle nie powinna lecieć z nim, ponieważ księżna Kate też nie będzie obecna na miejscu. Taką decyzję miał podjąć król Karol III.
Według królewskiego autora Roberta Jobsona król Karol III był zmuszony odmówić księżnej Walii szansy, aby była przy umierającej królowej. Miał w tym jednak cel. Chodziło o to, aby Meghan Markle również nie pojawiła się w Balmoral. Autor napisał nową książkę o obecnie panującym królu. Twierdzi w niej, że Karol III poprosił starszego syna, aby ten nie brał ze sobą żony. W rozmowie z Daily Telegraph Australia zdradził, co król miał powiedzieć.
"Jeśli Kate nie przyjedzie, Meghan też nie może, to nie jest właściwe, aby żony uczestniczyły w tym wydarzeniu". Książę Harry miał nalegać, aby Meghan Markle poleciała z nim do Szkocji, ponieważ królowa umierała, ale król powiedział, "że tylko dzieci i wnukowie mogą być z królową".
Robert Jobson dodał, że "prywatnie chciał powiedzieć, że Meghan nie jest mile widziana, ale nie mógł tego powiedzieć Harry'emu, więc osobiście interweniował i poprosił Kate o pozostanie z tyłu, aby było to bardziej sprawiedliwe dla Meghan". Księżna Kate rzeczywiście pozostała w domu, mimo że desperacko chciała tam być. Została sfotografowana w aucie tego dnia, gdy jechała przez posiadłość Windsor. Odbierała księcia George'a, księżniczkę Charlotte i księcia Louisa ze szkoły. Książę Harry w książce również opisał, co się stało w dniu śmierci królowej. Pisał, że jego ojciec powiedział mu, że jest mile widziany w Balmoral "ale nie chciał jej [Meghan Markle - przyp. red.]".
Zaczął argumentować swoje powody, które były bezsensowne i lekceważące. Nigdy nie mów o mojej żonie w ten sposób. Jąkał się, przepraszając, mówiąc, że po prostu nie chciał wielu ludzi wokół. Żadne inne żony nie przychodziły, Kate nie przychodziła, dlatego Meg nie powinna - czytamy w "Ten drugi".
Niestety nie wszyscy, którzy starali się dotrzeć do Szkocji, przybyli do Balmoral przed śmiercią zmarłej królowej. Książę William i inni członkowie rodziny królewskiej, dotarli do posiadłości dopiero o 17:00, prawie dwie godziny po śmierci Elżbiety II. Tymczasem książę Harry był na miejscu dopiero o 20:00 i jak twierdzi, o śmierci babci dowiedział się ze strony internetowej BBC News. Przy zmarłej monarchini była jej córka księżniczka Anna i najstarszy syn król Karol III.