Agnieszka Kaczorowska jest w stałym kontakcie ze swoimi obserwatorami. Serialowa Bożenka z "Klanu" pokazuje na Instagramie nie tylko szczegóły z życia prywatnego czy zawodowego. Chętnie też dzieli się swoim doświadczeniem związanym z macierzyństwem czy zdradza swoje triki dotyczące urody. Aktorka od dłuższego czasu często podkreśla, że jest w świetnym momencie życia, w którym w końcu się akceptuje. Za poukładanym życiem rodzinnym idzie też świetna kondycja, co nie zawsze wszyscy przyjmują ze zrozumieniem, doszukując się w wyglądzie Agnieszki drugiego dna, którego nie ma. Tak też było ostatnio. Gdy jedna z fanek zarzuciła Kaczorowskiej ingerencję w urodę, nie wytrzymała i zabrała głos na InstaStory.
Jak widać, są osoby, którym dobry wygląd Agnieszki Kaczorowskiej spędza sen z powiek i przez to pozwalają sobie bez żadnych dowodów i podstaw zarzucać jej niestworzone rzeczy. Tym razem gwiazda "Klanu" została posądzona o ingerencję w twarz i poprawienie policzków. "Widoczne kości na twarzy, to nie chudość, tylko operacja usunięcia tłuszczyku z policzków. Bardzo popularna ostatnimi czasy. Moda przeminie, to będą wszystkie te poliki wypełniać z powrotem" - napisała jedna z obserwatorek Kaczorowskiej na Instagramie, co zauważyła sama zainteresowana.
Ten komentarz to jest hit hitów. Jakbyście nie wiedzieli… Jestem po operacji" - powiedziała wyraźnie rozbawiona Agnieszka Kaczorowska na InstaStory, pokazując, że ma do siebie dystans.
Swego czasu Agnieszka Kaczorowska mierzyła się z wahaniami wagi. Ostatnimi czasy to już przeszłość i gwiazda "Klanu" może pochwalić się formą życia. Nie zapomina jednak o swoich tendencjach. "Zdecydowanie wahania wagi mam, bo moje ciało jest podatne na zmiany. Jak więcej trenuję, to automatycznie chudnę, ale jak ćwiczę mniej lub nie trzymam diety, to nabieram kilogramów. Myślę, że jest to utrapienie wielu kobiet w kraju, więc myślę, że będę z jednej strony taką motywacją, kimś, kto pokazuje, że można zawsze, ale też kimś z kim się kobiety utożsamiają. Nie sposób być zawsze w świetnej formie, różne mamy momenty w życiu i to też jest ok" - mówiła kilka lat temu na łamach "Party". "Teraz wyglądam najlepiej w swoim dotychczasowym życiu i chyba ważę najmniej, choć ciężko powiedzieć, bo od kilku lat nie mam w domu wagi" - zapewniała.