Mówi się, że święta wielkanocne były jednym z ulubionych wydarzeń królowej Elżbiety II. Zawsze był to czas, w którym członkowie rodziny królewskiej gromadzili się razem, by wspólnie celebrować świąteczne radosne chwile. Niestety, te święta nie będą kolorowe dla wielu Brytyjczyków. W tym roku rodzina królewska będzie musiał zmierzyć się z pierwszymi obchodami Wielkanocy bez ukochanej monarchini. Jedna z ekspertek wyjawiła, że będzie to wyjątkowo smutny okres. Na święta nałoży się kilka bolesnych rocznic.
Wielu może przypuszczać, że mimo śmierci królowej, rodzina królewska będzie miała powody do radosnych i spokojnych świąt wielkanocnych, niestety takie założenia są błędne. Ekspertka do spraw brytyjskiej rodziny królewskiej, Ingrid Seward w rozmowie z magazynem "The Sun" rozwiała wszelkie wątpliwości. Świąteczny czas nie będzie należał do najlepszych. Wręcz przeciwnie. Jej zdaniem wszyscy członkowie rodziny królewskiej otoczeni przykrymi wspomnieniami i bolesnymi doświadczeniem pogrążą się w smutnych refleksjach. Wszystko przez nakładające się rocznice. W tym roku Niedziela Wielkanocna przypada w drugą rocznicę śmierci księcia Filipa. Z kolei w Wielki Piątek dokładnie 21 lat zmarła królowa matka. Zdaniem ekspertki, kumulacja przykrych wydarzeń jeszcze bardziej pozwoli odczuć brak królowej Elżbiety przy świątecznym stole i negatywnie wpłynie na nastrój pozostałych domowników.
W dalszej części rozmowy z "The Sun" Ingrid Seward zdradziła, że w święta zaplanowane jest specjalne nabożeństwo w kaplicy świętego Jerzego. Modlitwa ma zostać skierowana w intencji królowej Elżbiety i księcia Filipa. Ponadto ekspertka pokłada ogromne nadzieje w pojednaniu się całej rodziny królewskiej. Według niej w mszy świętej ma uczestniczyć nie tylko rodzina przebywająca w pałacu, ale i dalsi członkowie. Oprócz przytłaczających informacji Ingrid Seward rzuciła światełko optymizmu. Według ekspertki sytuacje rozluźnić ma coroczna tradycja zaplanowana przez księżną Kate.
Kate jest świetną organizatorką i prawie na pewno zorganizuje polowanie na jajka wielkanocne — zdradza Ingrid Seward w rozmowie z "The Sun".
Według długo planowanego wydarzenia brytyjski monarcha wraz z małżonką pod koniec marca mieli udać się na państwową wizytację. Niestety, przez wzgląd na trwające na terenie całej Francji protesty musiała zostać przełożona. Rodzina królewska miała poważne powody do obaw. Pozostali członkowie obawiali się o życie najważniejszej osobistości w Wielkiej Brytanii. Początkowo planowano zmienić jedynie przebieg wizyty. Jednak już chwilę później Pałac Elizejski wydał specjalne oświadczenie, w którym poinformowano o jej całkowitym odwołaniu. Jak na razie nowy termin przyjazdu króla Karola III do Francji nie jest znany. Zobacz też: Król Karol III ma problem. Koronacja tuż tuż, a chętnych do występów brak. Nadzieja w jednej artystce.