Krzysztof Gonciarz jest znany jako twórca internetowy publikujący w mediach społecznościowych treści o charakterze satyrycznym. Fani doceniają jego specyficzne poczucie humoru i sposób patrzenia na świat. Zasłynął filmikami o charakterze podróżniczym, które udostępniał na YouTube na długo przed rozkwitem popularności serwisu. Twórca internetowy zdecydował się podzielić z fanami informacją o swojej orientacji seksualnej. Co ciekawe, jego odbiorcy raczej nie byli zaskoczeni tym, co napisał.
Krzysztof Gonciarz postanowił otworzyć się przed obserwatorami na Instagramie. Opublikował w sieci nagranie, w którym opowiedział o tym, że jest biseksualny.
Najbardziej nic niewnoszący coming out, a może właśnie odwrotnie - zatytułował nagranie.
W filmiku podzielił się także dość osobliwym przemyśleniem. Oczywiście zrobił to w charakterystycznym dla siebie stylu. Powiedział:
Jestem biseksualny, ale czekajcie, czekajcie, jestem tak biseksualny, że jakbym był kobietą, to byśmy powiedzieli, że jestem hetero. Teraz dajcie sobie chwilkę... - podkreślił.
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Tak, mężczyzna bi zostanie odebrany jako gej, a kobieta bi zostanie odebrana jako "eksperymentująca, niezdecydowana i rozrywkowa, z pewnością nie-monogamiczna". Bifobia to coś, czego wiele osób nie jest nawet świadomych, a szkoda, bo swoimi błędami myślowymi i powielanymi stereotypami rani wiele osób - zwrócił uwagę jeden z internautów.
Z jakiegoś powodu myślałem, że to oczywista oczywistość - napisał inny fan.
Ktoś inny jeszcze dodał:
Dawno wiemy.
Spodziewaliście się takiego wyznania ze strony Krzysztofa Gonciarza?