• Link został skopiowany

"Pytanie na śniadanie". Prowadzący chcieli dobrze dla Urbańskiej, ale nie wyszło. "Nie wypominając wieku..."

26 lutego odbyły się krajowe preselekcje do tegorocznej Eurowizji. Natasza Urbańska i ośmiu innych artystów i grup przegrało z Blanką, która pojedzie w maju do Liverpoolu. Prowadzący "Pytania na śniadania" dyskutowali na świeżo na temat występu Urbańskiej. Jedna z prowadzących chciała skomplementować wokalistkę, ale nie wyszło. Natasza mogłaby się obrazić.
Łukasz Nowicki Natasza Urbańska Aleksandra Grysz
screen TVP

Natasza Urbańska podczas preselekcyjnego występu bardzo się starała. Nie pomogło nawet zjeżdżanie z sufitu głową w dół. Prowadzący "Pytania na śniadanie" nie dokładali jej słów krytyki. Skupili się przede wszystkim na show, jakie dała, a nie na niedoszlifowanym - zdaniem wielu - wokalu. Komplementy jednak zaczęły zmierzać w dziwnym kierunku. Łukasz Nowicki próbował ratować sytuację. 

Zobacz wideo Hyży dostała się do preselekcji Eurowizji: Mamy świetny utwór! Chciałam w nim przekazać moją historię

"Pytanie na śniadanie". Nataszy Urbańskiej nie poszło. Co ma do tego wiek?

Aleksandra Grysz, czyli prowadząca show-biznesowego cyklu o gwiazdach w "Pytaniu na śniadanie", omawiała z Łukaszem Nowickim niedzielne preselekcje do Eurowizji. Odniosła się do Nataszy Urbańskiej i zaczęła sugerować, że i tak należy ją docenić, patrząc na to... ile ma lat. 

Eliminacje otworzyła Natasza Urbańska ze swoim utworem "Lift U Up". Ja powiem tak: chciałabym, będąc w wieku Nataszy... - zaczęła. 

Szybko jednak zorientowała się, że wniosek nie zmierza w dobrym kierunku. 

(...) oczywiście nie wypominając wieku, bo jest jeszcze młodą kobietą... - kontynuowała Grysz.

Łukasz Nowicki przerwał prowadzącej i skomplementował Urbańską, która ma 45 lat. 

Chyba ma 30 lat, tak? - dopytywał Łukasz Nowicki.

Grysz jednak kontynuowała swoją wypowiedź i starała się skupić na różnych aspektach występu Urbańskiej. Pominęła jednak wzmiankę o wokalu, który powinien mieć przecież kluczowe znaczenie. Internauci krytykowali Urbańską zresztą za to, że nie potrafiła zapanować nad oddechem, a wybrana przez nią piosenka zupełnie nie nadała się na Eurowizję. 

Plus vat, jak to mówi mój tata. Świetnie się rusza na scenie i to trzeba docenić. Rozpaliła nas do czerwoności - doprecyzowała.

Urbańska ma 45 lat i to chciała zapewne podkreślić prowadząca. Przez nieodpowiedni dobór słów wyszło jednak dość nietaktownie. 

Zobacz też: Natasza Urbańska oceniła konkurencję w preselekcjach eurowizyjnych. Poprosiła o jedno [PLOTEK EXCLUSIVE]

Więcej o: