Paulina Smaszcz kilka miesięcy temu ujawniła, że niebawem zostanie babcią. Jej syn z małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim i jego ukochana niebawem powitają pierwsze dziecko. Kobieta petarda chętnie mówi o przygotowywaniu do nowej roli, a zdecydowanie mniej chętnie robi to jej były mąż. W końcu jednak dziennikarz zasygnalizował, że to dla niego równie ekscytujący czas oczekiwania.
Mogło się wydawać, że relacje Macieja Kurzajewskiego i Franciszka są raczej chłodne. Syn przez medialną burzę miał nawet zmienić nazwisko, jednak wszystko wskazuje na to, że w końcu odnaleźli nić porozumienia. Prezenter w rozmowie z Pudelkiem ujawnił, że z synem pozostają w stałym kontakcie.
Powiedziałbym, że od lat przygotowywałem się na ten moment. Bo chciałbym być [dziadkiem - przyp. red.] i myślę sobie, że będę dziadkiem, który da dużo energii tej cudownej, małej istocie, która pojawi się na świecie. Czekam z niecierpliwością. Jesteśmy na gorącej linii z moim synem i jego żoną - zdradził Maciej Kurzajewski.
Ukochany Katarzyny Cichopek rozpływał się nad synami. Są dla niego najważniejsi.
Moi synowie to jest miłość mojego życia. Franek, który jest dzisiaj głową swojej własnej rodziny, Julek, który też za moment będzie dorosły. To są ludzie, którym zawsze służyłem, służę i będę służył pomocą. Oni są absolutnie dla mnie najważniejsi - dodał z dumą.
Z niecierpliwością wyczekujemy informacji o narodzinach pierwszej wnuczki Macieja Kurzajewskiego.