Jasper Kraus był starszym mężczyzną, który od lat cierpiał z powodu problemów zdrowotnych. W ostatnim czasie miał remisję raka, codzienne funkcjonowanie utrudniała mu także niewydolność nerek. Nikt się jednak nie spodziewał, że jego życie zakończy się z powodu kurczaka.
Ciało Krausa znalazł Corey O'Keefe, który od pewnego czasu opiekował się gospodarstwem emeryta. Wcześniej usłyszał wołanie o pomoc, a kiedy zbiegł na dół, zobaczył, że Jasper leży w kałuży krwi. Corey zaczął reanimować mężczyznę, jednak nie przyniosło to rezultatów. Ratownicy, którzy dotarli na miejsce, stwierdzili zgon.
Kiedy przybyła tam również córka Jaspera, zaczęła zastanawiać się, co mogło spowodować głęboką ranę na lewej nodze ojca. Ślady krwi prowadziły do kurnika. Kiedy Virginia zauważyła czerwoną ciecz na pazurach jednego z kurczaków, odkryła przerażającą prawdę.
Co więcej, Virginia Guinan przyznała, że agresywny kogut miał już na swoim sumieniu ataki na ludzi. Wcześniej zaatakował wnuczkę zmarłego Jaspera Krausa.
Brahma, czyli rasa kury domowej, która zaatakowała emeryta, nie należy do szczególnie agresywnych gatunków. W opisie rasy nie ma słowa o zadziornym charakterze i skłonnościach do mordowania.
Brahmy są bardzo dużymi, powolnymi i łagodnymi ptakami, które się świetnie sprawdzają jako kwoczki, ponieważ są w stanie wysiadywać sporo jaj jednocześnie - podaje portal Omlet.pl.
Koroner badający tajemniczą śmierć Krausa, pan Brian O'Connor, potwierdził, że przyczyną zgonu był nieszczęśliwy wypadek. Złożył wyrazy współczucia rodzinie zmarłego, a w szczególności jego córce.