Informacje o śmierci Austina Majorsa pojawiły się na portalu TMZ. Smutne wieści potwierdziła także rodzina aktora. 27-latek w ostatnim czasie mieszkał w schronisku dla osób w kryzysie bezdomności. Do jego śmierci najprawdopodobniej przyczyniło się uzależnienie od substancji odurzających.
Rodzina Austina Majorsa wydała oświadczenie w sprawie śmierci ich ukochanego krewnego. We wpisie cytowanym przez portal TMZ podkreślili, że kariera aktora serialu "Nowojorscy gliniarze" zapowiadała się obiecująco. 27-latek pasjonował się kinematografią i wyróżniał na tle innych rówieśników.
Austin czerpał wielką radość i dumę ze swojej kariery aktorskiej. Był aktywnym skautem i ukończył liceum jako salutatorian [drugi najlepszy uczeń w klasie - przyp. red.]. Był absolwentem School of Cinematic Arts w USC z pasją do reżyserowania i produkcji muzycznej - czytamy.
W ostatnich latach Majors zmagał się z uzależnieniem od substancji odurzających. To doprowadziło go do problemów zdrowotnych i finansowych. W ostatnim czasie Austin był w kryzysie bezdomności. Przyczyną jego śmierci prawdopodobnie było przedawkowanie fentanylu, groźnego narkotyku, który od lat zbiera swoje żniwo.
Austin Majors rozpoznawalność zyskał dzięki roli w serialu "Nowojorscy gliniarze", gdzie przez lata wcielał się w postać Theo Sipowicza, syna detektywa Andy'ego Sipowicza. Nastoletni aktor pojawiał się także w takich produkcjach, jak "Jak poznałem waszą matkę", "Ostry dyżur", czy "Gotowe na wszystko".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
"Top Model" wyciska wiek jak cytrynę. Oglądałam i oczom nie wierzyłam
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa