Księżna Kate i księżniczka Charlotte kilka lat temu znalazły się w nietypowej sytuacji. Żona księcia Williama podczas podróży czarnym Range Roverem zatrzymała się, żeby wstąpić razem z córką do baru położonego w południowej części Londynu. Panie po wkroczeniu do lokalu wywołały spore poruszenie. Księżna Kate była jednak skupiona na zadaniu, które musiała zrealizować jej córka. Chodziło o pilną potrzebę.
Polecamy: Dzieci Kate i Williama nie mogą złamać tej zasady. Pewne zachowanie jest absolutnie niedopuszczalne
Każdy rodzic wie, że mając dziecko, trzeba być przygotowanym na różne wypadki. O tej zasadzie dosadnie przekonała się księżna Kate, która zabrała w podróż małą księżniczkę Charlotte w 2019 roku. Mama z córką razem podróżowały po Londynie. Nagle księżniczkę Charlotte złapała fizjologiczna potrzeba. Księżna Kate nie zwlekając ani chwili dłużej, postanowiła znaleźć najbliższy bar, w którym się zatrzyma razem z córką, żeby mogła załatwić swoje potrzeby. Pech chciał, że najbliższą przystanią był bar dla dorosłych "The Phoenix". Jak podaje portal mirror.co.uk, księżna Kate nie mogła być z córką dłużej niż dziesięć minut. Jedna ze stałych klientek baru, gdy ujrzała matkę i córkę z brytyjskiej rodziny królewskiej, to nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Siedziałam na krześle i jak gdyby nigdy nic spojrzałam przed siebie. Wtedy moim oczom ukazała się Kate Middleton. Tak, chodzi o księżną, która weszła do pubu w towarzystwie księżniczki Charlotte. Dziewczynka biegła za mamą - podkreśliła w rozmowie z portalem, Maggie McKinney.
Inni ludzie, którzy byli w barze, nie kryli zaskoczenia tym, co wtedy zobaczyli. Było to dla nich zdumiewające. W lokalu pojawiła się także kobieta, prawdopodobnie z ochrony księżnej Kate i zapytała, czy dziewczynka może skorzystać z toalety.
Księżna złapała córkę za rękę, podziękowały za "gościnę" i wyszły z lokalu. Były w pubie nie dłużej niż dziesięć minut. Kate ubrana była jak zwyczajna kobieta, wydała mi się bardzo ładna.
To musiał być zaskakujący widok.