Mateusz Murański był szczęśliwie zakochany. Snuł plany. "W tym roku połączę walki z graniem. Jestem zdrowy"

Mateusz Murański nie żyje. Informację o jego śmierci potwierdziła prokuratura w Gdańsku. Aktor i zawodnik MMA miał zaledwie 29 lat. Prowadził szczęśliwe życie i snuł plany na przyszłość. Okoliczności śmierci są wyjaśniane.

Jeszcze niedawno Mateusz Murański wyjawił nam, jakie ma plany na najbliższą przyszłość. Chciał kontynuować karierę aktorską. Informował, że już niebawem znowu będziemy mogli zobaczyć go w telewizji. Nie zamierzał również rezygnować z treningów, był gwiazdorem Fame MMA. Zdradził również kilka informacji na temat życia prywatnego, był w szczęśliwym związku. Wraz z partnerką chcieli otworzyć schronisko dla zwierząt. Niestety, 8 lutego media obiegła informacja o śmierci aktora.

Zobacz wideo Oliwia Bieniuk: Przeżywałam śmierć mamy na oczach całej Polski

Mateusz Murański miał sprecyzowane plany. Nagła śmierć wszystko pokrzyżowała

Mateusz Murański zasłyną za sprawą roli Adka w serialu "Lombard. Życie pod zastaw", jednak jakiś czas temu postanowił odejść z produkcji. Przyczyną miał być konflikt z Arkadiuszem Tańculą. W 2021 roku podczas 10. gali Fame MMA obaj panowie mieli okazję stoczyć pojedynek, z którego zwycięsko wyszedł Arkadiusz Tańcula. Finał był dla wielu widzów niezbyt satysfakcjonujący, co przyczyniło się do zaostrzenia konfliktu. Od tego momentu Mateusz Murański skupił się na karierze MMA i freakfightach. Oprócz tego rozwijał się aktorsko. W ostatnim czasie wystąpił nawet epizodycznie w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego pt. "IO".

 

Mateusz Murański nieustannie doskonalił umiejętności w życiu zawodowym. Prywatnie był szczęśliwe zakochany. Jego dziewczyna pracuje jako inspektor i pomaga zwierzętom. W ostatnim czasie jeździła nawet do Ukrainy. Para planowała otworzenie schroniska. W ostatniej rozmowie, jaką mieliśmy okazję przeprowadzić z Mateuszem Murańskim, mężczyzna wyznał, że czuje się szczęśliwy i spełniony zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Jestem szczęśliwie zakochany, spełniam się w pracy i w życiu. Moja dziewczyna od wielu lat pracuje jako inspektor i pomaga zwierzakom. Jeździ do Ukrainy i na tyle, ile mogę, pomagam jej, bo jesteśmy również domem tymczasowym dla zwierzaków po przejściach. Otwieramy nawet swoje pierwsze małe schronisko - wyznał.

Miał przed sobą dalsze wyzwania zawodowe.

W tym roku mam zamiar połączyć walki z graniem. Jestem zdrowy - powiedział w rozmowie z nami.

Mateusz Murański z dziewczynąMateusz Murański z dziewczyną fot. Facebook/Mateusz Murański

Informację o śmierci Mateusza Murańskiego przekazała prokuratura w Gdańsku. Aktor i zawodnik miał 29 lat. Konkretne przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. 

O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich - poinformowała rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.

Rodzinie zmarłego aktora i zawodnika sportowego przekazujemy wyrazy współczucia. 

Więcej o: