Księżniczka Anna to córka królowej Elżbiety II oraz księcia Filipa. 15 sierpnia skończy 73 lata. Prywatnie miłośniczka jazdy konnej i olimpijka z Montrealu. Obecnie patronuje Brytyjskiej Organizacji Olimpijskiej, przynależąc do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Słynie z ostrego języka, nie dziwi więc fakt, że kolejny raz zdecydowała się wsadzić kij w mrowisko. Zabrała głos w sprawie głośnej biografii księcia Harry'ego. Treści "Spare" zszokowały nie tylko opinię publiczną, ale przede wszystkim najbliższą rodzinę młodszego syna króla Karola III. Siostra monarchy miała przeprowadzić z bratankiem poważną rozmowę.
Księżniczka Anna nie zamierzała pobłażać księciu Harry'emu i prosto z mostu powiedziała, co myśli na temat wydanej biografii. Niechęć córki Elżbiety II do treści "Spare" oraz działań promujących ową książkę miała być tak duża, że pozwoliła sobie na brutalną szczerość.
W zasadzie zadzwoniła do niego i powiedziała, że jego babcia byłaby nim bardzo rozczarowana. Padły mocne słowa. Nie dowiemy się co, konkretnie, chyba że Harry w kolejnym wywiadzie uzna za stosowne to wyjawić - twierdzi informator New Idea.
Jak mówił ekspert do spraw królewskich Neil Sean:
Ta starsza członkini rodziny królewskiej nie znosi bzdur, zupełnie jak jej ojciec, książę Edynburga - czytamy w New Idea.
Jedyna córka niedawno zmarłej monarchini potrafi być szczera i bezpośrednia nawet w rozmowie z królem Karolem III. Choć zajmuje dopiero 16. miejsce w linii sukcesji tronu, to jednak nie odzwierciedla to jej realnego wpływu na rodzinę królewską, gdzie pełni funkcję "zaufanej doradczyni". Kiedy król Wielkiej Brytanii ma wątpliwości, księżniczka Anna potrafi swoimi rozważaniami szybko nakierować brata na odpowiednie tory.
Jego siostra potrafi dotrzeć do Karola, nawet jeśli Camilla nie daje rady - wyznaje informator "Woman’s Day".
Uważacie, że w przypadku księcia Harry'ego będzie podobnie i młodszy syn Karola III weźmie sobie słowa wypowiedziane przez ciotkę do serca?