• Link został skopiowany

Stan Borys przegrał w sądzie z Karolem Strasburgerem. Teraz komentuje wyrok. "Porażka"

Wygląda na to, że Stan Borys nie może pogodzić się, że przegrał w sądzie z Karolem Strasburgerem. Prawnicy muzyka wydali oświadczenie.
Stan Borys, Karol Strasburger
Fot. Kapif

Stan Borys i Karol Strasburger w 2021 roku spotkali się w sądzie. Muzyk pozwał wówczas prezentera "Familiady". Chodziło o komentarze, które ten miał rzekomo zamieszczać na temat muzyka i jego partnerki. W sprawie zapadł niedawno wyrok oczyszczający Karola Strasburgera z zarzutów. Aktor nie chciał komentować sprawy ze względu na stan zdrowia muzyka. Z tego samego powodu nie chwalił się też zwycięstwem w sądzie. Tymczasem Stan Borys i jego partnerka Anna Maleady wyrazili swoje zdanie. Ich prawnicy wydali oświadczenie.

Zobacz wideo "Jakiś Kukiz - piosenkarz?", "Ten typ w garniturze"... Kto wg młodych obcokrajowców jest prezydentem Polski?

Stan Borys gorzko o wyroku

Okazuje się, że stan Borys nie jest zadowolony z wyroku, który zapadł. Przypomnijmy, że ustalono, iż Karol Strasburger nie mógł wysyłać obraźliwych komentarzy pod adresem Borysa i Maleady. Jak wyjaśnił jego prawnik "numery IP dotyczą Konstancina-Jeziorny, a Karol Strasburger był w czasie zamieszczania tych wpisów m.in. we Wrocławiu na nagraniu jednego z seriali". Do tego faktu także odnieśli się prawnicy wykonawcy "Jaskółki uwięzionej" w oświadczeniu przesłanym redakcji Plejady.

Sąd wydał prawomocny wyrok, opierając się na fakcie, że IP sieci internetowej co prawda należało do Pana Karola Strasburgera, natomiast z uwagi, iż była to sieć "ogólnodostępna", osoba, która korzystała z tej sieci i zamieszczała w internecie zniesławiające Pana Stana Borysa treści, nie została zidentyfikowana.

Nie zabrakło też gorzkich słow:

Całą sprawę uważamy jako niestety kolejną porażkę organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości -  czytamy w oświadczeniu.

W dalszej części Stan Borys poprzez prawników wyraził swoje oburzenie całą sytuacją:

Osoba/osoby, które dokonały zniesławiające Pana Stana Borysa wpisy w Internecie, nie zostały wykryte i pociągnięte do odpowiedzialności karnej, pomimo licznych publicznych obietnic i zapewnień, że organy ścigania i wymiar sprawiedliwości będą bezwzględnie ścigały wszelkie przejawy mowy nienawiści pojawiającej się w przestrzeni publicznej.

Przypomnijmy, że wyrok się już uprawomocnił. Wcześniej do sądu wpłynęła apelacja, ale została oddalona. 

Więcej o: