Doda niedawno wróciła z Wietnamu, gdzie była na wycieczce z partnerem Dariuszem Pachutem. Para chętnie dzieliła się relacjami i zdjęciami z pięknego miejsca. Teraz gwiazda wyjechała na narty. To pierwszy raz od wielu lat. Nie mogła uprawiać tego sportu ze względu na problemy z kręgosłupem. Teraz jazdę trenuje z pomocą instruktora.
Teraz czuję się świetnie, więc wróciłam do tego sportu, ale szczerze radzę wam, żebyście nie jeździli po takiej przerwie sami, tylko w dobrej szkółce, z dobrym instruktorem - przestrzegła fanów.
Piosenkarka relacjonuje wyjazd na InstaStories. Chociaż od pierwszego dnia szło jej świetnie, nie obyło się bez upadku.
Najwięcej emocji wzbudził jednak nietypowy strój, który wybrała na jedną z przejażdżek. Nagranie rozbawiło fanów wokalistki.
Doda opublikowała nagranie, na którym zjeżdża ze stoku. Uwagę zwraca nie tylko to, jak świetnie radzi sobie na nartach, ale przede wszystkim jej... strój. Na początek piosenkarka do swojego kasku dodała różowe uszy. Później założyła królewską szatę i tak bawiła się na stoku.
Królowa jest tylko jedna - napisała.
Nie brakuje komentarzy rozbawionych fanów:
I to się nazywa szyk i styl. Z drogi śledzie!
Zrobiłaś mi dzień.
Dowaliłaś na sam koniec roku - piszą internauci.
Więcej zdjęć z wyjazdu Dody na narty znajdziecie w galerii na górze strony.