Drake to nie tylko popularna gwiazda rapu, ale też ogromny fan sportu. Ostatnio muzyk próbuje powiększyć swój majątek, obstawiając wyniki rywalizacji sportowych. Do tej pory miał fatalnego pecha i nieustannie przegrywał. Leo Messi wybawił go jednak z opresji.
Finał mistrzostw świata w piłce nożnej za nami. Leo Messi ma niezaprzeczalne powody do świętowania. Piłkarz zdobył mistrzostwo świata i został najlepszym zawodnikiem turnieju. Wszystko za sprawą zaciętej rywalizacji w finale. Dzięki serii rzutów karnych w finałowym meczu triumfowała Argentyna.
Messi ma na swoim koncie jeszcze jedną ważną zasługę, przełamał "klątwę Drake'a". Kanadyjski raper Aubrey Drake Graham znany jako Drake już od jakiegoś czasu obstawia zwycięstwa rozgrywek sportowych. Do tej pory wszystkie zespoły i sportowcy, na których stawiał, przegrywali. W listopadzie raper stracił ponad dwa miliony dolarów, obstawiając wygraną w walkach UFC. Postawił na zwycięstwo Israela Adesanya w pojedynku z Alexem Pereirą i sromotnie przegrał. W trakcie tegorocznego Grand Prix Hiszpanii raper postawił 230 tys. dolarów na Charlesa Leclerca, ale auto rajdowca miało awarię silnika. Nie inaczej było w trakcie wcześniejszych meczów mundialu np. w rozgrywce FC Barcelony z Realem Madryt.
Tym razem Drake postawił milion dolarów na zwycięstwo Argentyny na mundialu. Co ciekawe, mógł się jeszcze bardziej wzbogacić, jednak zbyt optymistycznie ocenił potencjalny przebieg meczu. Gdyby zwycięstwo Argentyny dokonało się w ciągu 90 minut meczu, raper miałby na swoim koncie dodatkowe 2.75 mln dolarów. Niestety drużyna Leo Messiego zdobyła mistrzostwo dopiero po dogrywce i serii rzutów karnych, tym samy raper stracił okrągły milion.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Zobacz też: Była pracownica Pałacu Buckingham chce wyjawić prawdę o Meghan Markle. "Ona kłamie"