Taraszkiewicz nie odpuści żonie Rzeźniczaka. "Zostanie złożony prywatny akt oskarżenia" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Ewelina Taraszkiewicz w rozmowie z nami powiedziała, co sądzi na temat skierowanego w jej stronę komentarza Pauliny Nowickiej. Matka córki Jakuba Rzeźniczaka zapowiedziała, że sprawa trafi do sądu.

Kilka dni temu doszło do spięcia na linii Jakub Rzeźniczak-Ewelina Taraszkiewicz(poszło o wysokość alimentów). Do medialnego sporu dołączyła obecna żona piłkarza, która opublikowała mocny komentarz pod adresem mamy małej Inez. Zobaczcie, jak Ewelina Taraszkiewicz skomentowała słowa Pauliny Nowickiej. 

Zobacz wideo Jakub Rzeźniczak odpowiada na zarzuty Magdaleny Stępień

Ewelina Taraszkiewicz odpowiada na atak ze strony Pauliny Nowickiej 

W opublikowanym na Instagramie wpisie Paulina Nowicka nawiązała do początków znajomości męża i matki jego córki, a także nazwała Taraszkiewicz "prostytutką". Dodała również, że "ma swój honor" oraz że "umie i zawsze radziła sobie sama, bez poniżania się". Co o tym wszystkim sądzi sama zainteresowana? 

Pani Paulina nie radziła sobie od zawsze sama. Była dzieckiem i utrzymywali i pomagali jej rodzice. Więc nie była zawsze samodzielna - napisała na początku.

W dalszej części Taraszkiewicz nawiązała do tematu alimentów, do których odnosiła się także Nowicka. 

Rodzice mają obowiązek partycypować w kosztach utrzymania dziecka. Niezależnie od tego, czy są ze sobą, czy się rozstali. Czyli idąc dalej tym sposobem myślenia: nie jest poniżające, gdy na dziecko łoży dwójka rodziców, gdy jest się w związku, ale łożenie na dziecko, gdy związku nie ma - nie jest już cacy. A egzekwowanie prawa w tym zakresie przez matki, wg pani Pauliny to brak honoru i poniżanie się.

Taraszkiewicz podzieliła się także refleksjami na temat relacji panujących w małżeństwach. 

Zawsze w takich sytuacjach zastanawiam się, czy kobiety głoszące takie poglądy mają podpisane intercyzy z mężami i absolutnie nie korzystają z ich pieniędzy? Jakby nie patrzeć dziecko jest z naszej krwi… a kobieta, żona? Może być pierwszą lub kolejną i wcale nie ostatnią.

Na koniec potwierdziła, że nie odpuści Nowickiej i sprawa trafi do sądu. 

Zostanie prawdopodobnie już jutro złożony prywatny akt oskarżenia - napisała nam Taraszkiewicz.

Czas pokaże, jak dalej potoczy się ta sprawa. Paulina Nowicka twierdzi, że ktoś włamał się na jej instagramowe konto i już zgłosiła sprawę odpowiednim organom. TUTAJ przeczytacie więcej na ten temat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.