Małgorzata Rozenek-Majdan w czasie mundialu musi zaakceptować to, że jej mąż, Radosław Majdan, będzie spędzał sporo czasu przed telewizorem. Były piłkarz wciąż jest zaangażowany w sport, obecnie często występuje jako komentator i ekspert. Gwiazda pokazała, jak bawi się z najmłodszym synem, dwuletnim Henrykiem, podczas gdy jego tata ogląda mecz. Internautki jednak patrzyły na to, co znajdowało się na kanapie.
Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż w czerwcu 2020 roku doczekali się pierwszego wspólnego dziecka, syna Henryka. Na nagraniu gwiazda bierze chłopca na ręce i bawi się z nim. Towarzyszy im też Franceska, suczka rasy chihuahua, która dołączyła do rodziny w ubiegłym roku.
Wieczory, kiedy mąż ogląda mundial - napisała gwiazda na Instagramie.
W pewnym momencie na nagraniu widzimy leżący na kanapie smoczek. Internautki zwróciły uwagę, że syn pary, Henio, w tym wieku już powinien z niego zrezygnować.
Serio smoczek?
Czekam na komentarze o smoczku, który jest na kanapie.
Ale szybko pani "przechwyciła" smoczka.
Proponuję, żeby smoczek "zjadł-ukradł" jeden z piesków. I już po temacie smoczka. U nas to się udało, dwa dni i po temacie - doradziła inna z internautek.
Małgorzata Rozenek-Majdan odpowiedziała na jeden z komentarzy. Wyjaśniła, że właśnie są na etapie odzwyczajania Henia od smoczka.
Jesteśmy na etapie "zgubił się smoczek".
Jak widać, nic nie umknie uwadze czujnych internautów.