Dominika Chorosińska, wcześniej Figurska, szerszej publiczności dała się poznać jako gwiazda serialu "M jak Miłość". Aktorka wraz z mężem, Michałem Chorosińskim wspólnie występowali w popularnej produkcji. Obecna posłanka grała w serialu w latach 2002-2009, kiedy to wcielała się w Ewę, kochankę Krzysztofa Zduńskiego. Co ciekawe w serialu zagrała także córka pary, Nastka.
Nastka nie jest jedynym dzieckiem pary. Mają ich aż sześcioro. Dominika Chorosińska często wspominała w wywiadach, że najważniejsza jest dla niej rodzina.
Przed ślubem umawialiśmy się z mężem, że będziemy mieli pięcioro dzieci. Wtedy to było powiedziane żartem. Właściwie z pierwszym dzieckiem wydawało nam się, że nastąpił koniec świata, że na nim się skończy. Potem pojawiło się drugie i trzecie. Nagle zobaczyliśmy, że to może być coś pięknego, że te dzieci to jest wielki skarb… i pojawiło się czwarte dziecko. I śmiejemy się z mężem, że potem nie chcieliśmy, żeby ten czwarty był jedynakiem, ponieważ poprzednia trójka wychowywała się jak gdyby razem. Była duża różnica wieku między nimi, ponieważ czwarty synek pojawił się po dłuższej przerwie i stąd nasza decyzja o kolejnym dziecku. Jesteśmy przekonani, że zupełnie inaczej chowają się maluchy, jak są blisko siebie - mówiła aktorka kilka lat temu w "Dzień dobry TVN".
Aktorka nie była wierna mężowi. Zdradziła go z dziesięć lat starszym reżyserem. Mówiło się w kuluarach, że zaszła z nim w ciążę. Małżonkowie jednak przetrwali ten kryzys, a Chorosiński uznał dziecko. To jednak nie koniec zawirowań w ich życiu prywatnym.
Michał Chorosiński także dopuścił się skoku w bok. Para trwała jednak przy sobie.
Myślę, że coś takiego się już nie powtórzy, no... bo człowiek uczy się na doświadczeniach. Najważniejsze jest dla nas dobro dzieci (...) Dominika jest mądrą i dojrzałą kobietą, rozmawialiśmy na ten temat. Wychowujemy wspólnie dzieci, a to była tylko moja jednorazowa przygoda - mówił aktor swego czasu w "Fakcie".
Oboje uważają, że kryzysy pozwala im przetrwać wiara w Boga.
Skleiliśmy małżeństwo, choć z ludzkiego punktu widzenia było to niemożliwe. Najpierw zaczęła mnie rozsadzać tęsknota za sakramentami. Pewnego dnia na targach książki przypadkowo natknęłam się na »Dzienniczek s. Faustyny«. Przeglądając go, znalazłam zdanie, że mogą przyjść do mnie najwięksi grzesznicy. Poczułam, że zalewa mnie strumień boskiej miłości. Dziś uważam, że to m.in. s. Faustyna uratowała moje małżeństwo - wyjaśniała Dominika Chorosińska.
Para rzadko udziela się w mediach. Chorosińska została radną PiS, później posłanką z ramienia tej partii. Chorosiński wciąż rozwija karierę aktorską. Para w 2016 roku została ambasadorami Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w Krakowie.
Jeśli zabierają głos w mediach, wypowiadają się tylko o rodzinie i wartościach rodzinnych. Wielu Polaków zastanawia się za każdym razem, czy na pewno niewierni małżonkowie powinni prawić morale.
Więcej o tej sprawie przeczytasz na stronie głównej Plotek.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!