Anna Lewandowska coraz śmielej poczyna sobie w Barcelonie. Nie poprzestała na nawiązaniu znajomości z tamtejszymi WAGs. Zwróciła uwagę lokalnych mediów, które piszą o niej i rozpływają się nad jej sukcesami, co już dało jej sporą rozpoznawalną. Mało tego, po przeprowadzce do stolicy Katalonii żona Roberta Lewandowskiego odkryła, że w jej żyłach płynie odrobina hiszpańskiej krwi. Domieszka ta ujawnia się przede wszystkim w tańcu. Na dowód trenerka zaprezentowała kolejne już nagranie, na którym wywija w objęciach Matthiasa Fonta, zawodowego tancerza z Hiszpanii.
Sportsmenka udowodniła, że potrafi wykonywać nie tylko widowiskowe ciosy i kopnięcia. Z kocimi ruchami w rytm muzyki też dobrze sobie radzi. Zapisała się na lekcję tańca do Mathiasa Fonta, zawodowego tancerza, specjalizującego się m.in. w salsie i bachacie. Lewandowskiej przypadł do gustu zwłaszcza taniec z Dominikany. W zmysłowej bachacie doskonale się odnalazła.
Zdjęcia Anny Lewandowskiej, w tym te z treningów tanecznych, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Trenerka poczuła się już na tyle pewnie, by rezultat pobieranych nauk zaprezentować swojej czteromilionowej publiczności na Instagramie. Font także zaprezentował, jak pląsa z Anną, wrzucając do sieci znacznie dłuższe nagranie.
Anna Lewandowska i Mathias Font mathias_font17/Instagram
Taniec, jaki wybrała 34-latka, wymaga absolutnej bliskości z partnerem (co widać zresztą na wideo), ale uspokoiła wszystkich zatroskanych, że jej nowo nabyte umiejętności przypadły do gustu mężowi.
Fanom też się podobają:
Ann wymiata.
I o to właśnie chodzi.
Przepięknie - chwalili.
Jak sądzicie, z takim potencjałem sprawdziłaby się w "Tańcu z Gwiazdami"?
Zdjęcia Anny Lewandowskiej, w tym te z treningów tanecznych, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.