Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke w tegoroczny Dzień Matki poinformowali, że ich rodzina się powiększy. Przez ostatnie miesiące słynna para tancerzy przygotowywała się na przybycie nowego członka rodziny, a podczas ciąży Żudziewicz musiała nadzorować m.in. przeprowadzkę do nowego mieszkania. Jeschke był za to uczestnikiem zakończonej właśnie 13. edycji "Tańca z Gwiazdam", więc para ma za sobą bardzo intensywny okres. Na początku października tancerze zostali rodzicami małej Róży, a podczas finałowego odcinka tanecznego show mieliśmy okazję zapytać Hannę Żudziewicz, jak ona i jej partner odnajdują się w nowych rolach.
Hanna Żudziewicz przyznała, że bardzo cieszy ją każda chwila spędzona z córką, jednak od czasu do czasu stara się znaleźć moment dla siebie i wyjść na trochę z domu.
Uważam, że to jest dobre dla małej, bo szczęśliwa mama to dobra mama - wyznała Plotkowi.
Podczas finałowego odcinka "Tańca z Gwiazdami" tancerka wyglądała zjawiskowo w bardzo dopasowanej czerwonej kreacji. Żudziewicz nie katuje się jednak dietami, a jak na razie nie może wrócić do dawnych treningów. Cały czas stara się być aktywna.
To są ćwiczenia, ale dla mnie to jest delikatna gimnastyka. Jeszcze nie przeszłam na żadną dietę. Niestety uwielbiałam czipsy w czasie ciąży, często sobie pozwalam. Nie było okazji na dietę, ale niedługo - skomentowała.
Hanna Żudziewicz przez ciążę bardzo zdroworozsądkowo podchodziła do kwestii żywienia. Zapytana przez jedną z fanek, ile przytyła, odpowiedziała, że skupia się przede wszystkim na zdrowiu swoim i dziecka i radzi przyszłym mamom nie liczyć obsesyjnie kilogramów.
Tancerka zdradziła też, jak jej partner zareagował, gdy powiedziała mu, że będą mieli dziecko. Dodała również, że Jacek Jeschke świetnie odnajduje się w roli ojca.
Jak powiedziałam Jackowi [że jestem w ciąży - red.], to się popłakałam. Powiedział: "Czemu płaczesz? To jest tak super wiadomość!". Był tak szczęśliwy. Super się odnajduje w roli taty. Wiem, że chciałby jeszcze większą rodzinę - powiedziała Plotkowi.
Hanna Żudziewicz dodała, że ona jak na razie chce dojść do siebie po pierwszej ciąży, jednak nie wyklucza, że w przyszłości ich rodzina jeszcze się powiększy.