Gwiazda "Rodzinki.pl" związek z Nikodemem Rozbickim potwierdziła w grudniu 2020 roku. Zakochani stali się jedną z power couple polskiego show-biznesu, a swoim szczęściem chętnie dzielili się w mediach społecznościowych. Od pewnego czasu Julia Wieniawa zaczęła być widywana sama na branżowych eventach, a w mediach pojawiały się plotki o kryzysie pary. Pod koniec października Rozbicki i Wieniawa zamieścili na Instagramie oświadczenie, w którym potwierdzili, że nie są już razem, ale rozstali się w przyjacielskich relacjach. Komentująca całą sytuację Katarzyna Cichopek stwierdziła, że informacje publikowane w mediach społecznościowych nie zawsze do końca pokrywają się z rzeczywistością.
Z racji tego, że post aktorskiej pary pojawił się tuż przed Halloween, a wpis opatrzyli hashtagiem "cukierek albo psikus", wielu fanów Wieniawy i Rozbickiego sądzi, że informacja o rozstaniu jest wyłącznie żartem. Ten temat poruszono w odcinku "Pytania na śniadanie". Aleksandra Grysz, która w śniadaniówce prowadzi "Czerwony dywan", również ma nadzieję, że aktorzy zrobili fanom halloweenowego psikusa. Do tematu publicznych rozstań odniosła się także Katarzyna Cichopek.
To, co mi się podoba, jeśli są razem, czego im bardzo życzę, to to, że potrafią bawić się tymi wszystkimi plotkami, doniesieniami, mają do tego dystans, nie zdradzając przy tym tak naprawdę, co się u nich dzieje - skomentowała.
Gwiazda "M jak miłość" dodała również, aby informacje z Instagrama traktować z dystansem. Jak przyznała, celebryci o pewnych rzeczach informują z opóźnieniem.
W ten Instagram tak do końca bym nie wierzyła. To, co tam się dzieje, nie zawsze dzieje się dokładnie w tym momencie, w którym zostało opublikowane - dodała Cichopek.
Trudno nie doszukiwać się tu nawiązania do sytuacji prowadzącej "Pytania na śniadanie", która kilka miesięcy temu sama przeszła przez publiczne rozstanie. Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel informację o tym, że nie są już razem, opublikowali w marcu tego roku, a zaledwie kilka tygodni wcześniej dzielili się zdjęciami z rodzinnego wyjazdu.
Co więcej, Paulina Smaszcz twierdzi, że gwiazda "M jak miłość" i jej były partner zaczęli spotykać się w 2019 roku, a Cichopek i Hakiel jeszcze bardzo długo słodzili sobie w instagramowych postach. Niektóre z nich komentował zresztą nawet sam Kurzajewski.