Minął rok od głośnego zatrzymania Beaty Kozidrak przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Wydarzenie odbiło się sporym echem w mediach, przez co artystka zmagała się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Po czasie nabrała dystansu do całej sytuacji na tyle, że zażartowała z tematu picia podczas koncertu w Londynie. Artystka planowała też koncerty w USA, ale musiała obejść się smakiem. Cała jej trasa została przeniesiona, o czym poinformowała na oficjalnym fanpage'u zespołu Bajm. Oficjalny powód odwołania występów nie został podany. Spekulowano, że to przez ostatnie problemy z prawem miała nie dostać zezwolenia na wyjazd zarobkowy. Jak się okazało, szybko znalazła jednak inny sposób na podreperowanie budżetu. Wokalista może zgarnąć kolosalną sumę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Popek wystawały palce z sandałków, a Kaczyński założył dwa różne buty. Wpadek było więcej
Jak donosi "Super Express", Beata Kozidrak ma zostać gwiazdą jednego z hoteli w Gdyni. Obiekt od kilku dni promuje w mediach akustyczny recital wokalistki. Liczba miejsc jest ograniczona. Tylko stu szczęśliwców będzie mogło zjeść elegancką kolację składającą się z trzech dań. Po konsumpcji wyszukanych potraw przez prawie półtorej godziny goście będą mogli posłuchać największych przebojów śpiewanych na żywo przez Kozidrak.
ZOBACZ: Beata Kozidrak nie została wpuszczona do USA? Były mąż nabrał wody w usta [PLOTEK EXCLUSIVE]
Tabloid dotarł do informacji, ile goście będą musieli zapłacić za tą przyjemność. Jak się okazuje, luksusowa kolacja przy akompaniamencie głosu Kozidrak kosztuje 890 złotych od osoby!
Więcej zdjęć Beaty Kozidrak znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Artystka nie może narzekać na finanse. Jest jedną z najlepiej opłacanych gwiazd w Polsce. Jak twierdzi "Super Express", Beata Kozidrak za koncert z zespołem inkasuje nawet 65 tys. zł. Za solowe występy liczy sobie trochę mniej, gdyż kosztują one 55 - 60 tys. zł.
Chcielibyście zjeść kolację słuchając głosu Beaty Kozidrak?