Na początku czerwca zapadł wyrok w głośnym procesie Amber Heard i Johnny'ego Deppa, którym przez kilka tygodni żył cały świat. Zgodnie z orzeczeniem ławy przysięgłych, aktorka będzie musiała zapłacić byłemu mężowi odszkodowanie w wysokości ośmiu milionów dolarów. Choć o sprawie już jest zdecydowanie ciszej, na jaw wychodzą szczegóły jego życia prywatnego. Jak podają media, aktor związał się z prawniczką, Joelle Rich, która reprezentowała go podczas procesu o zniesławienie, jaki wytoczył w 2020 roku przeciwko "The Sun".
Jak podaje portal Mirror, Johnny Depp umawia się z Joelle Rich - prawniczką, która była jedną z osób pracujących dla niego nad procesem o zniesławienie w 2020 roku. Kobieta ma 38 lat i broniła go w sądzie.
Fakt, że przestali razem współpracować, kiedy zakończył się proces aktora, nie sprawił, że o sobie zapomnieli. Tabloid "Us Weekly" stwierdził, że ich bliska relacja zmieniła się w romans.
Chemia między nimi jest poza skalą. To jest poważne. Są prawdziwą parą - podkreślił.
Zdjęcie jej i Johnny'ego znajdziecie poniżej.
Warto również wspomnieć, że z punktu widzenia czysto zawodowego, prawniczka Joelle Rich nie musiała brać udziału w procesie o zniesławienie, bo nie broniła Johnny'ego Deppa, a była częścią zespołu pracującą nad trudną sprawą. Mimo to pojawiała się w sądzie nie z powodu pobudek zawodowych, a prywatnych.
Nie było żadnego zawodowego obowiązku, aby tam była. To było osobiste - podkreślił Mirror.
Co o tym myślicie? Pasują do siebie?