• Link został skopiowany

Uśmiech Andrzeja Dudy podczas pogrzebu królowej rozpalił internet. "Wstyd!". Ekspert wyjaśnia

Andrzej Duda był jednym z przywódców państw, którzy zostali zaproszeni na uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety. Kamery uchwyciły, jak polski prezydent uśmiecha się podczas nabożeństwa żałobnego. Zachowanie to wyjaśnił ekspert od interpretacji mowy ciała.
Andrzej Duda, królowa Elżbieta II
Screen Twitter, Agencja Gazeta

Poniedziałkowa ceremonia żałobna królowej Elżbiety II to wydarzenie będące na ustach całego świata i zarazem ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Samych dostojników i państwowych dygnitarzy zaproszonych na uroczystości jest około 500, nie licząc prawdziwych tłumów poddanych i turystów, którzy przybyli do Londynu, by towarzyszyć monarchini w jej ostatniej drodze. Wśród głów państw biorących udział w wydarzeniu znalazł się polski prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Czujni internauci wypatrzyli polityka zasiadającego w ławce w Opactwie Westminsterskim. Niektórzy przyjrzeli się głowie polskiego państwa naprawdę bacznie i ujrzeli coś, co nie do końca im się spodobało.

Zobacz wideo "Czuwanie wnucząt" - tak młode pokolenie rodziny królewskiej oddaje hołd królowej Elżbiecie II

Uśmiech Andrzeja Dudy w ocenie eksperta

W sieci zaczęło już krążyć krótkie wideo z nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim z Andrzejem Dudą w roli głównej. Na nagraniu widać, jak twarz polskiego prezydenta rozjaśnia się w uśmiechu. Grymas ten wywołał na Twitterze lawinę reakcji, niekoniecznie przychylnych prezydentowi:

Co to za zachowanie?
Wstyd! - to najłagodniejsze spośród twitterowych komentarzy.

Zdjęcia Andrzeja Dudy znajdziecie w galerii w górnej części artykułu

Serwis Plejada zasięgnął języka u specjalisty od komunikacji niewerbalnej. Jak stwierdził przepytany na tę okoliczność Łukasz Kaca, Andrzej Duda najprawdopodobniej nie miał złych intencji:

To ewidentnie uśmiech społeczny. Wygląda na to, jakby Andrzej Duda złapał kogoś innego wzrokiem i się uśmiechnął, co jest odruchowe, zwłaszcza że przy tym kiwnął głową. To jeden z uśmiechów, które wysyłamy jako komunikat, gdy na przykład na oficjalnej imprezie się z kimś spotkamy i odruchowo staramy się do tej osoby uśmiechnąć - tłumaczył dziennikarzowi Plejady.

Łukasz Kaca precyzował, że mimika prezydenta nie oznaczała uśmiechu wynikającego z wesołości, rozśmieszenia. Uśmiech był tylko grymasem ust, nie obejmował oczu i natychmiast zgasł.

Zgadzacie się z ekspertem? Przekonują was te wyjaśnienia?

Zdjęcia Andrzeja Dudy znajdziecie w galerii w górnej części artykułu

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: