Śmierć królowej Elżbiety II poruszyła świat, a w szczególności Wielką Brytanią. Z władczynią, która odeszła w wieku 96 lat chcą pożegnać się tłumy ludzi przebywających obecnie w Londynie. Niedawno donosiliśmy, że poddani utworzyli gigantyczną kolejkę rozciągającą się aż na... sześć kilometrów. Im bliżej pogrzebu, tym tłum jeszcze bardziej się zwiększa. Najnowsze informacje donoszą, że najbardziej wprawieni fani "royalsów" rozłożyli namioty, aby mieć jak najlepsze miejsca podczas ceremonii pogrzebowej królowej.
19 września 2022 roku uwaga całego świata skierowana jest w stronę Wielkiej Brytanii. Pogrzeb królowej to ogromne wyzwanie organizacyjne dla pogrążonego w żałobie kraju. Emocje Brytyjczyków są tak duże, że niektórzy z nich postawili na dość nietypowe praktyki. W dzień ceremonii pogrzebowej królowej Elżbiety II, przed zamkiem w Windsdorze obserwować możemy sceny niczym z festiwalu muzycznego. Poddani rozkładają namioty i campingują w oczekiwaniu na ostatnie pożegnanie monarchini.
Obudziłam się w namiocie o 4.30 i zapytałam koleżanki, czy też nie śpi. Nie spała, więc napiłyśmy się whisky z lemoniada oraz zjadłyśmy wieprzowinę. Potem poszłyśmy spać na kilka godzin, a po obudzeniu napiłyśmy się prosecco. Mamy jeszcze kiełbaski i trochę ginu - mówi 73-letnia Dianne Donohoe.
Inna z osób campingujących w oczekiwaniu na pogrzeb, zaznacza, że jest to dla niej doświadczenie, o którym opowie w przyszłości wnukom.
Nie jestem ogromną fanką royalsów, ale chciałam tu być z przyjaciółmi. To coś, czego nigdy nie zapomnę i będę mówić swoich wnukom - mówi 44-letnia Sarah Whitehead.
Zdecydowalibyście się na camping przed pogrzebem królowej?